![II. a on zagadał ' możliwe że jestem brudny bo jadłem czekoladę ale to naprawdę cię tak śmieszy ? ' odpowiedziałam że nie po prostu mi się coś przypomniało. chłopak podszedł złapał mnie za rękę a drugą dłonią delikatnie musnął kącik moich ust... cholernie miłe uczucie... chciałam zapytać co się stało ale on mnie wyprzedził ' ktoś chyba nieuważnie je loda... :śmiech: przynajmniej się na coś przydałem. ' i uśmiechnął się do mnie jak nigdy dotąd. tak jakbym była małą bezbronną dziewczynką. potem usiedliśmy i rozmawialiśmy przez jakieś pół godziny. nim się zorientowałam było przed 21. a miałam być w domu o 20. zasugerowałam niechętnie że muszę iść do domu a ten szaleniec wziął mnie na ręce powiedział żebym trzymała deski i szybko ' pobiegniemy ' do domu. zaczęłam się śmiać a łzy same spływały mi po policzkach. otarł je delikatnym gestem i czule szepnął do ucha ' miłych snów śpiąca królewno.. ' nie mogłam się powstrzymać pocałowałam go w policzek i pobiegłam do domu...](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
II. a on zagadał ' możliwe, że jestem brudny, bo jadłem czekoladę, ale to naprawdę cię tak śmieszy ? ' odpowiedziałam, że nie, po prostu mi się coś przypomniało. chłopak podszedł, złapał mnie za rękę, a drugą dłonią delikatnie musnął kącik moich ust... cholernie miłe uczucie... chciałam zapytać co się stało, ale on mnie wyprzedził ' ktoś chyba nieuważnie je loda... :śmiech: przynajmniej się na coś przydałem. ' i uśmiechnął się do mnie jak nigdy dotąd. tak jakbym była małą, bezbronną dziewczynką. potem usiedliśmy i rozmawialiśmy przez jakieś pół godziny. nim się zorientowałam było przed 21. a miałam być w domu o 20. zasugerowałam niechętnie, że muszę iść do domu, a ten szaleniec wziął mnie na ręce, powiedział, żebym trzymała deski i szybko ' pobiegniemy ' do domu. zaczęłam się śmiać, a łzy same spływały mi po policzkach. otarł je delikatnym gestem i czule szepnął do ucha ' miłych snów śpiąca królewno.. ' nie mogłam się powstrzymać - pocałowałam go w policzek i pobiegłam do domu...
|
|
![cześć. możesz mi powiedzieć jak długo muszę jeszcze czekać ? jestem cholernie niecierpliwa. ale na co ? żebyś wziął ten stempelek z napisem ' zaliczona ' i pierdolnął mi nim w czoło. więc ?](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
- cześć. możesz mi powiedzieć jak długo muszę jeszcze czekać ? jestem cholernie niecierpliwa. - ale na co ? - żebyś wziął ten stempelek z napisem ' zaliczona ' i pierdolnął mi nim w czoło. więc ?
|
|
![proszę pani ! ' my ' pisze się razem czy osobno ? oczywiście że razem. dziecko.. ale skoro ten chuj poszedł do innej a ja zostałam sama... ehh. no nieważne. dziękuję.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
- proszę pani ! ' my ' pisze się razem czy osobno ? - oczywiście, że razem. dziecko.. - ale skoro ten chuj poszedł do innej, a ja zostałam sama... ehh. no nieważne. dziękuję.
|
|
![lubiła patrzeć w lustro i mówić do siebie. kilka dni temu padły znaczące słowa.. spojrzała w zwierciadło i delikatnie wyszeptała wiesz co ? pierdolę to. musimy zakończyć naszą znajomość bliźniaczko. po czym rozbiła taflę butelką desperado i zaczęła prawdziwie żyć.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
lubiła patrzeć w lustro i mówić do siebie. kilka dni temu padły znaczące słowa.. spojrzała w zwierciadło i delikatnie wyszeptała " wiesz co ? pierdolę to. musimy zakończyć naszą znajomość, bliźniaczko. " po czym rozbiła taflę butelką desperado i zaczęła prawdziwie żyć.
|
|
![skręcona kostka tydzień bez szkoły i brak znajomych zapowiada się nudno.. ale jak ku wa wparuje cała ekipa z colą i popcornem to musi być ciekawie nie ? :D](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
skręcona kostka, tydzień bez szkoły i brak znajomych zapowiada się nudno.. ale jak ku_wa wparuje cała ekipa z colą i popcornem, to musi być ciekawie, nie ? :D
|
|
![cześć moblowiczki. ♥ z okazji świąt wielkanocnych życzę wam wesołego jajka bogatego mikołaja pijanego zająca rozchujanych kolędników dobrego żarcia większej weny wspaniałych przyjaciół i... może czegoś na zlikwidowanie tego kaca we wtorek..?](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
cześć moblowiczki. ♥ z okazji świąt wielkanocnych życzę wam wesołego jajka, bogatego mikołaja, pijanego zająca, rozchujanych kolędników, dobrego żarcia, większej weny, wspaniałych przyjaciół i... może czegoś na zlikwidowanie tego kaca we wtorek..? ;>
|
|
![mój mały brat krzyknął tato zaraz będą robili lody ! rodzice zaczęli się śmiać a ja zatęskniłam za czasami kiedy pierwsze co nasuwało mi się na myśl to ' o może moje ulubione czekoladowe. ?! '](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
mój mały brat krzyknął " tato, zaraz będą robili lody ! " rodzice zaczęli się śmiać, a ja zatęskniłam za czasami, kiedy pierwsze co nasuwało mi się na myśl to ' o, może moje ulubione, czekoladowe. ?! '
|
|
![czasami gdy mówię 'u mnie wszystko okej' to chciałabym aby ktoś spojrzał mi w oczy mocno przytulił i powiedział ' wiem że wcale tak nie jest'. pgr.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
czasami, gdy mówię 'u mnie wszystko okej' to chciałabym, aby ktoś spojrzał mi w oczy, mocno przytulił i powiedział ' wiem, że wcale tak nie jest'. / [pgr.]
|
|
![minął miesiąc chwili jej śmierci a on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami oglądał wspólne zdjęcia i nie mógł sobie wybaczyć że nic z tym nie zrobił. patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy: dlaczego ?! kurwa mać dlaczego ?! dlaczego akurat ona ?! schował twarz w dłoniach zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą... jakby bał się że popadnie w depresję że się z tego nie wygrzebie. poczuł wibracje w prawej kieszeni zrezygnowany wyciągnął telefon odblokował klawiaturę i odczytał sms'a Nie płacz głupku przecież jestem obok spojrzał na jej telefon leżący od trzydziestu dni w tym samym miejscu na jej poduszce w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia. miał już pewność że miłość jego życia nadal żyje ale w nim.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
minął miesiąc chwili jej śmierci, a on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami, oglądał wspólne zdjęcia i nie mógł sobie wybaczyć, że nic z tym nie zrobił. patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy: dlaczego ?! kurwa mać , dlaczego ?! dlaczego akurat ona ?! schował twarz w dłoniach, zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą... jakby bał się, że popadnie w depresję, że się z tego nie wygrzebie. poczuł wibracje w prawej kieszeni, zrezygnowany wyciągnął telefon, odblokował klawiaturę i odczytał sms'a " Nie płacz głupku, przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon leżący od trzydziestu dni w tym samym miejscu, na jej poduszce, w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia. miał już pewność, że miłość jego życia nadal żyje, ale w nim.
|
|
|
|