 |
|
Zaczęłam wyobrażać sobie nas w łóżku, razem, ciemną nocą, za zamkniętymi na klucz drzwiami, widziałam twoje ramiona i czułam zapach, który pozwoliłeś mi poznać i zapamiętać, wbiłeś mi go do głowy, czułam oddech, cholera, nie tylko swój, musiałeś być wtedy obok mnie, dotykałeś moich bioder, czułam twoje chłodne dłonie i uśmiechałeś się, bo dostawałam dreszczy, zamykałeś oczy, czułam się ważna, potrzebna, niezbędna. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Zabrakło w nim walki, poddał się, poświęcił jej wszystko, cholera, nie walczył o swoje, nie planował wygranej, nie chciał sprawiedliwości, nawet nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego, nie umiem sobie tego wyobrazić, musiałam patrzeć na to wszystko i ukrywać swój ból, bo przecież miałam na niego poczekać, chwilę, może trochę dłużej, do momentu, kiedy wszystko się ułoży, będzie dobrze - obiecywał, nawet nie wiesz, jak to jest trzymać czyjeś dłonie i nie mieć pewności, czy one kiedyś w końcu będą tylko dla ciebie. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Trudno jest zerwać kontakt, odciąć się od osoby z którą było się bardzo blisko. Ja nie potrafię, poddaję się. / desperacko
|
|
 |
|
a tamta noc chyba przez długi czas będzie wspominana przed snem, a ja będe mieć wyrzuty sumienia, że nic z tym nie mogę zrobić. dlaczego nikt nie podpowiedział mi co mam zrobic.. / confessione
|
|
 |
|
i to pierdolone uczucie gdy chcesz miec kogoś, a nie możesz.
|
|
 |
|
I znowu się zaczyna. Coś we mnie zaczyna pękać, coś zaczyna boleć. Do cholery jasnej! Nadchodzi weekend i nadchodzi nawrót. Lawina wspomnień, bólu uderza we mnie. Przebijając się do mojej duszy i serca. Znowu zaczynam chore rozmyślanie nad przeszłością. Myślę o tym, że tak naprawdę nadal go kocham. Mimo, że przez pewien czas czułam, że jest nikim wraca uczucie, że nadal go kocham. Wraca przez to, że nie ma mnie kto przytulić, budzić sms'em o treści"wstawaj skarbie" i żegnać na noc " jak przestane odpisywać znaczy ze śpię". Ta świadomość, że nie mam nikogo bliskiego. Przez nią nadal wierzę, że go kocham. To chore. // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
|
jeszcze o tym nie wiesz, ale życie nie musi być takie ciężkie, może lubimy ból . może tak po prostu jesteśmy ukształtowani . ponieważ bez tego może nie czulibyśmy naprawdę, że żyjemy . jak to szło, po co walę się młotkiem w głowę ? bo to takie cudowne uczucie, kiedy przestaję .
|
|
 |
|
Zamykasz oczy i widzisz szczęście. Marzysz. Wyobrażasz sobie różne sytuacje, w których jesteś szczęśliwy. Twoja dusza się raduje. Masz to czego chcesz, ale nie zapomnij o tym, że musisz otworzyć oczy i wrócić do realnego świata // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
|
Kiedyś o mnie zapomnisz.Tak jak zapomina się dokładnych słów bardzo starych piosenek.Zapomnisz i już nie będę w Tobie.Kiedy będziesz szedł ulicą zapomnisz wyszukiwać się mojej twarzy,kiedy będziesz przechodził obok wspólnych miejsc,ławek,w których śmialiśmy się i płakaliśmy,zapomnisz powrócić i czekać na mnie.Kiedyś zdasz sobie sprawę,że to już naprawdę koniec i może pomyślisz,że nie istniałam.Zapomnisz jak bolały nasze kłótnie,jak potrafiliśmy sobie wbijać noże,o tym jak muskałam wargami Twoją głowę,o tym,że jak najdelikatniej próbowałam dotykać Twoje ciało,bo bałam się,że Cię zranię.Zapomnisz,jak wymawia się moje imię,z jakim akcentem i bezpieczeństwem to robiłeś.Zapomnisz ile znaczyłam dla Ciebie i jak to w ogóle było,że nasze dłonie splątały się.Oddasz się komuś innemu i będziesz szczęśliwy,już nie będziesz szukał w niej części mnie,tych samych cech,tego tonu głosu i głośnego śmiechu.Zapomnisz,jak biło Ci serce na mój widok i jak się radowało.Zapomnisz o mnie.| longing_kills
|
|
 |
|
'Jak mogłem wszystko spierdolić i zejść na złą drogę? Romantyk i kłamca, alkoholik i ćpun. Dziś moje życie jest tak analogowe..'
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz jak cierpię,to chyba jest chore,w dzień tylko płaczę a w nocy się boję...
|
|
|
|