głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika halcyon

przytula mnie  namiętnie całuje  dotyka każdy skrawek skóry. a ja leżę jakby martwa. nie wykonuję żadnego ruchu  ani najmniejszego gestu. bez jakichkolwiek uczuć łączę swoje usta z jego. pozwalam mu aby robił co tylko chce. jestem padnięta po nieprzespanej nocy  ale nie mogę zamykać oczu  bo to właśnie wtedy cały koszmar wraca. jak w błyskach burzy widzę jego i to co razem robiliśmy. wzdrygam się. od uwolnienia krzyku powstrzymuje mnie jedynie wciąż trwający pocałunek. chowam twarz w jego klatce piersiowej aby nie widział jak do moich oczu na nowo napływają łzy. chcę mu dać siebie ciałem  duszą i sercem  ale nie mogę. bo to wszystko zabrała poprzednia miłość.

briefly dodano: 30 lipca 2013

przytula mnie, namiętnie całuje, dotyka każdy skrawek skóry. a ja leżę jakby martwa. nie wykonuję żadnego ruchu, ani najmniejszego gestu. bez jakichkolwiek uczuć łączę swoje usta z jego. pozwalam mu aby robił co tylko chce. jestem padnięta po nieprzespanej nocy, ale nie mogę zamykać oczu, bo to właśnie wtedy cały koszmar wraca. jak w błyskach burzy widzę jego i to co razem robiliśmy. wzdrygam się. od uwolnienia krzyku powstrzymuje mnie jedynie wciąż trwający pocałunek. chowam twarz w jego klatce piersiowej aby nie widział jak do moich oczu na nowo napływają łzy. chcę mu dać siebie ciałem, duszą i sercem, ale nie mogę. bo to wszystko zabrała poprzednia miłość.

mogę wybrać tylko jedno: odejść  albo ze wszystkich sił zmusić się do miłości.

briefly dodano: 29 lipca 2013

mogę wybrać tylko jedno: odejść, albo ze wszystkich sił zmusić się do miłości.

powinnam być szczęśliwa  mimo wszystko mam wspaniałe życie. mam obok przyjaciół i chłopaka  na których mogę liczyć w każdej chwili. niczego mi nie brakuje. mam wszystko czego tylko zapragnę. ale w mojej głowie już od dawno nic nie jest dobrze. jadę samochodem i wyobrażam sobie śmiertelny wypadek  w którym wszyscy uchodzą z życiem poza jedną osobą. widzę jak znajdują moje ciało w pokoju po przedawkowaniu. jak spadam w przepaść  lub wprost na ulicę w godzinach szczytu. widzę swoje ciało w kałuży krwi  a wkoło nie ma ani jednej duszy. nikogo nie interesuje to  że właśnie pozbawiłam się ostatniego oddechu  nikt już o to nie dba. jestem psychopatką  zamkniętą w szczelnym kokonie  o który dbam jak tylko mogę.  bo tylko on utrzymuje mnie na tym świecie.

briefly dodano: 28 lipca 2013

powinnam być szczęśliwa, mimo wszystko mam wspaniałe życie. mam obok przyjaciół i chłopaka, na których mogę liczyć w każdej chwili. niczego mi nie brakuje. mam wszystko czego tylko zapragnę. ale w mojej głowie już od dawno nic nie jest dobrze. jadę samochodem i wyobrażam sobie śmiertelny wypadek, w którym wszyscy uchodzą z życiem poza jedną osobą. widzę jak znajdują moje ciało w pokoju po przedawkowaniu. jak spadam w przepaść, lub wprost na ulicę w godzinach szczytu. widzę swoje ciało w kałuży krwi, a wkoło nie ma ani jednej duszy. nikogo nie interesuje to, że właśnie pozbawiłam się ostatniego oddechu, nikt już o to nie dba. jestem psychopatką, zamkniętą w szczelnym kokonie, o który dbam jak tylko mogę., bo tylko on utrzymuje mnie na tym świecie.

W  końcu tu jestem   w naszym miejscu  a on obok mnie. Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba. Jest on  moje największe szczęście i sens życia. Jest piwo  są blanty  a w powietrzu prócz siwego dymu czuć miłość. Nareszcie jesteśmy razem  znów jestem najszczęśliwsza na świecie  chociaż wiem  że to się skończy źle  że jutro znów mogę zostać sama  a on odejdzie  ale mimo to  chcę tego  chcę jego  chcę się zatracić w jego brązowych tęczówkach  chcę czuć jego usta na moim ciele  chcę go całego. Nieważny jest świat  nie obchodzi mnie nic prócz nas. Gdzieś w środku coś mi mówi  że mam stąd iść  bo jutro poczuję na nowo co to tęsknota  ale nie umiem się powstrzymać. Każdy milimetr mojego ciała pragnie go  usta chcą smakować jego ust  odrzucam od siebie złe myśli  skupiam się tylko na nim. Może i trafię do piekła przez tą miłość  ale pragnę jej najmocniej  mogłabym całą wieczność smażyć się w piekle  byleby go mieć  mogę za niego zginąć  dla niego zrobię wszystko  kocham go  a on mnie.

nutlla dodano: 28 lipca 2013

W końcu tu jestem , w naszym miejscu, a on obok mnie. Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba. Jest on, moje największe szczęście i sens życia. Jest piwo, są blanty, a w powietrzu prócz siwego dymu czuć miłość. Nareszcie jesteśmy razem, znów jestem najszczęśliwsza na świecie, chociaż wiem, że to się skończy źle, że jutro znów mogę zostać sama, a on odejdzie, ale mimo to, chcę tego, chcę jego, chcę się zatracić w jego brązowych tęczówkach, chcę czuć jego usta na moim ciele, chcę go całego. Nieważny jest świat, nie obchodzi mnie nic prócz nas. Gdzieś w środku coś mi mówi, że mam stąd iść, bo jutro poczuję na nowo co to tęsknota, ale nie umiem się powstrzymać. Każdy milimetr mojego ciała pragnie go, usta chcą smakować jego ust, odrzucam od siebie złe myśli, skupiam się tylko na nim. Może i trafię do piekła przez tą miłość, ale pragnę jej najmocniej, mogłabym całą wieczność smażyć się w piekle, byleby go mieć, mogę za niego zginąć, dla niego zrobię wszystko, kocham go, a on mnie.

Okłamuję ich. Tak  przyznaję się. Kłamię im w żywe oczy. Jestem podłą suką  bo okłamuję najbliższych z premedytacją. Mówię im  że jest dobrze podczas gdy ból rozrywa moje serce. Uśmiecham się kiedy najchętniej rozpłakałabym się w jednej sekundzie. Mówię  że on już nic nie znaczy  a kocham go ponad życie i zrobiłabym wszystko żeby wrócił. Staram się być bardzo wiarygodna i to mi się udaje. Oni wierzą  nie pytają czy aby na pewno jest tak jak powinno. Ja umieram  a oni tego nie widzą. Świetna ze mnie aktorka  ale co z tego. Jestem złą osobą  ale uwierz  że kiedyś taka nie byłam. To ta nieszczęśliwa miłość wszystko we mnie zmieniła.    napisana

napisana dodano: 28 lipca 2013

Okłamuję ich. Tak, przyznaję się. Kłamię im w żywe oczy. Jestem podłą suką, bo okłamuję najbliższych z premedytacją. Mówię im, że jest dobrze podczas gdy ból rozrywa moje serce. Uśmiecham się kiedy najchętniej rozpłakałabym się w jednej sekundzie. Mówię, że on już nic nie znaczy, a kocham go ponad życie i zrobiłabym wszystko żeby wrócił. Staram się być bardzo wiarygodna i to mi się udaje. Oni wierzą, nie pytają czy aby na pewno jest tak jak powinno. Ja umieram, a oni tego nie widzą. Świetna ze mnie aktorka, ale co z tego. Jestem złą osobą, ale uwierz, że kiedyś taka nie byłam. To ta nieszczęśliwa miłość wszystko we mnie zmieniła. / napisana

Żyję po to  aby jeszcze kiedyś Cię spotkać i nacieszyć się Twoim najpiękniejszym uśmiechem.    napisana

napisana dodano: 28 lipca 2013

Żyję po to, aby jeszcze kiedyś Cię spotkać i nacieszyć się Twoim najpiękniejszym uśmiechem. / napisana

doskonałe teksty briefly dodał komentarz: doskonałe do wpisu 27 lipca 2013
trzymał mnie za dłoń. coś mówił  prosił mnie o coś  ale nie słuchałam. spojrzałam w jego oczy i wybiegłam do najbliższego schronienia. w tym jednym spojrzeniu zauważyłam to czego tak bardzo się obawiałam. zobaczyłam w nich miłość  tą prawdziwą o której każdy z nas marzy. pękła we mnie ostatnia brama tamująca te emocje  które nigdy nie powinny wyjść na jaw. wszystko się skumulowało w całość i całkowicie przejęło nade mną kontrolę. nie mogę z nim być. nie będę potrafiła skupić się tylko i wyłącznie na nim. nie będzie mógł na mnie polegać i mi zaufać. zranię go. do tego doszły kolejne wyrzuty sumienia  że znowu coś zjadłam. za dużo jedzenia  za dużo wódki  wszystkiego za dużo. błagam  pomóżcie mi  ktokolwiek. mimo  że poprzedniej nocy krzyczałam o samotność  nie odchodźcie. sama już dłużej nie dam rady. błagam.

briefly dodano: 27 lipca 2013

trzymał mnie za dłoń. coś mówił, prosił mnie o coś, ale nie słuchałam. spojrzałam w jego oczy i wybiegłam do najbliższego schronienia. w tym jednym spojrzeniu zauważyłam to czego tak bardzo się obawiałam. zobaczyłam w nich miłość, tą prawdziwą o której każdy z nas marzy. pękła we mnie ostatnia brama tamująca te emocje, które nigdy nie powinny wyjść na jaw. wszystko się skumulowało w całość i całkowicie przejęło nade mną kontrolę. nie mogę z nim być. nie będę potrafiła skupić się tylko i wyłącznie na nim. nie będzie mógł na mnie polegać i mi zaufać. zranię go. do tego doszły kolejne wyrzuty sumienia, że znowu coś zjadłam. za dużo jedzenia, za dużo wódki, wszystkiego za dużo. błagam, pomóżcie mi, ktokolwiek. mimo, że poprzedniej nocy krzyczałam o samotność, nie odchodźcie. sama już dłużej nie dam rady. błagam.

Nie musisz się martwić  nie zranisz mnie. Nikt dziś nie zrani mnie bardziej niż tamten mężczyzna  który swego czasu był nazywany moim chłopakiem. Nikt dziś nie sprawi  że moje życie na moment się zatrzyma. Ty ewentualnie możesz mnie wytrącić z równowagi  wkurwić mnie możesz  no.    napisana

napisana dodano: 27 lipca 2013

Nie musisz się martwić, nie zranisz mnie. Nikt dziś nie zrani mnie bardziej niż tamten mężczyzna, który swego czasu był nazywany moim chłopakiem. Nikt dziś nie sprawi, że moje życie na moment się zatrzyma. Ty ewentualnie możesz mnie wytrącić z równowagi, wkurwić mnie możesz, no. / napisana

Jak mam wierzyć w słowa kiedy ludzie tak często kłamią? Kiedy ja sama tyle kłamię?    napisana

napisana dodano: 27 lipca 2013

Jak mam wierzyć w słowa kiedy ludzie tak często kłamią? Kiedy ja sama tyle kłamię? / napisana

I nawet jeżeli to rzeczywistość próbuje stawiać przed nami jakieś granice to powinniśmy usiłować je przezwyciężyć. Powinniśmy szukać jakiegoś sposobu  jakiejś możliwości  która z pewnością jest gdzieś ukryta. Jednak najczęściej my albo boimy się albo nie chcemy szukać tych alternatyw. Wolimy zatapiać się w łzach mówiąc  że już nic nie da się zrobić. A wtedy my sami sobie stwarzamy kolejną granicę i kolejną. I tak otaczamy się grubym murem  pozbawiając się możliwości zdobywania świata.    napisana

napisana dodano: 27 lipca 2013

I nawet jeżeli to rzeczywistość próbuje stawiać przed nami jakieś granice to powinniśmy usiłować je przezwyciężyć. Powinniśmy szukać jakiegoś sposobu, jakiejś możliwości, która z pewnością jest gdzieś ukryta. Jednak najczęściej my albo boimy się albo nie chcemy szukać tych alternatyw. Wolimy zatapiać się w łzach mówiąc, że już nic nie da się zrobić. A wtedy my sami sobie stwarzamy kolejną granicę i kolejną. I tak otaczamy się grubym murem, pozbawiając się możliwości zdobywania świata. / napisana

moje! podpisz albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje! podpisz albo usuń. do wpisu 26 lipca 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć