 |
Gówno warci przyjaciele, znam to.
|
|
 |
koniec z imprezami i dyskotekami , teraz tylko teatr , filharmonia i kawiarnia.. czujesz ten sarkazm ?
|
|
 |
wtulić się w jego bluzę, sama przyjemność.
|
|
 |
nie wypominaj mi swoich błędów, bo jedynym błędem jaki popełniłam to bycie z tobą
|
|
 |
kocham cie - w XXI w. brzmi jak siema, sory, narka czy bekanie w towarzystwie. nikogo nie wzrusza, nie dziwi, nie zniesmacza.
|
|
 |
12:12, 17:17, 19:19, 22:22, męczysz już mnie ziomek, więc przyznaj się kim jesteś ;p
|
|
 |
Za kilka lat wyreżyseruje film pod tytułem 'Skurwysyn', a Ciebie obsadze w głownej roli.
|
|
 |
Gdy idę, cały czas potykam się o Nasze wspomnienia.
|
|
 |
w mokrych włosach i zbyt wielkiej bluzie wychodzę na balkon by zaczerpnąć świeżego powietrza. krople wody z końcówek włosów, co jakiś czas uderzają o bose stopy. stoję tak oparta o poręcz, próbując ogarnąć setki myśli rozwalonych w głowie. nie chodzi tu o zawalony sprawdzian, kłótnię z mamą, zgubienie portfela, deszcz, który pokręcił idealnie wyprostowane włosy, zwichnięty kciuk, otrzymanie kary w autobusie, czy o to, że pies po raz kolejny zbił ostatnią szklankę pełną whisky . cała burza w Mojej głowie ma swój jeden, jasny cel - On. człowiek, który zburzył Moje życie do takiej ruiny, że żadna z cegieł nie będzie w stanie postawić fundamentu, jakim dotychczas było szczęście. [ yezoo ]
|
|
 |
od tamtego czasu minęliśmy się już kilka razy na ulicy. wymieniliśmy parę głębszych spojrzeń i zero szczerych uśmiechów. żadne z Nas nie powiedziało tego krótkiego, ale jakże ciężkiego ' cześć ' . nikt nie zatrzymał się na chwilę, by uścisnąć sobie dłoń. byliśmy dla siebie obcy, a zarazem czuć od Nas było miłość. przerwane, pogniecione, oplute i cholernie bolesne ukłucie w sercu, które krzyczało ' kocham '. [ yezoo ]
|
|
 |
Pierdole was jebane idiotki ;] [ dzyndzel ]
|
|
|
|