 |
Zbyt wiele razy zbierałam już serce z podłogi.
|
|
 |
za każdym razem, gdy odchodzisz,
zabierasz część mnie ze sobą,
z każdym dniem niknę w oczach,
przeistaczam się w mgłę.
dzięki Tobie. przez Ciebie.
|
|
 |
Myślisz, że złamane serce swędzi albo łaskocze?
|
|
 |
chciałabym móc wstawać rano, budzić Cię radosnym
"dzień dobry" i wędrować dłonią pod kołdrę delikatnie
szczypiąc w okolicach żeber żebyś szybciej wstał i powiedział
jak to cholernie mnie nie znosisz.
|
|
 |
umiała odpowiedzieć
na każde jego pytanie,
oprócz tego które zadawał
zawsze : dlaczego Ty mnie
kochasz?
|
|
 |
Tylko z Tobą, tak po prostu, chciałam dogonić marzenia
|
|
 |
Ze wszystkich oczu, w twoich księżyc odbija się najpiękniej.
|
|
 |
Ze wszystkich wspomnień,
poznanie Ciebie, mogłabym odtwarzać tysiące razy,
wciąż czując gęsią skórkę na dłoniach.
|
|
 |
słyszysz jego głos i wiesz, że chcesz go słuchać do końca życia.
|
|
 |
Powiedziałam, że mam ochotę na piwo, a za dziesięć minut stał w moich drzwiach z czteropakiem, dużą paczką chipsów i wypożyczonym filmem. Nie kochał?
|
|
 |
Kochasz? Owszem, kochasz.
Siebie i swój interes pomiędzy nogami.
|
|
 |
i czułam się jak NIC..
i pojawiłeś się Ty,
czyniąc ze mnie Twoje WSZYSTKO.
|
|
|
|