 |
nic nie obiecuj. nie przepraszaj, nie zapewniaj, że będzie jak kiedyś. nie będzie.
|
|
 |
Jak dobrze mieć kogoś, kto jest po prostu blisko serca, czuje jego bicie i odwdzięcza się swoim.
|
|
 |
moje ukojenie, moje źródło szczęścia,
nasze dłonie, nasze ciała splecione,
mój świat, twój świat, nasz świat.
tylko ty i tylko ja.
|
|
 |
rap jest moim ojcem, wychował mnie na ludzi i był zawsze przy mnie, usypiał mnie i budził
|
|
 |
Brakuje mi Ciebie. Ale to nie jest tak, że nie daję sobie rady. Brakuje mi również wielu innych rzeczy. Można znieść w życiu naprawdę wiele, dlatego nie powiem, że płaczę po nocach i nie mogę jeść. Nie będę pisała, że brak mi powietrza, a życie nie ma sensu. To nie ważne. Ważne było to, że razem mogliśmy być niezwykli. Wolałeś zwyczajność.
|
|
 |
Chyba lubisz tak oderwać się od niej i gdzieś się nachlać , ale mógłbyś popełnić zbrodnię , gdybyś z innym ją zastał
|
|
 |
a piękniejszych oczu od jego nie widziałam. wypadało mi tylko się w nich zakochać-tak więc zrobiłam.
|
|
 |
Pachniała jak nigdy nie zerwany kwiat
|
|
 |
lecz by trafić do nieba przeszliśmy razem przez piekło
|
|
 |
Zapłakana, zasmarkana i w za dużej koszulce ojca,
Otwierasz drzwi a tam stoi on.
-Co tu robisz? - pytasz przez łzy.
-Nie odbierałaś telefonu, martwiłem się...
I w tym momencie wiesz, że on Cię kocha
Co doprowadza Cię do jeszcze większej rozpaczy,
Bo zdajesz sobie sprawę , że pewnego dnia i tak odejdzie.
|
|
 |
Miałeś być zawsze,
Więc pytam; gdzie jesteś teraz?
|
|
 |
Potrzebuję Twoich ramion
i ust, z których kradłam pocałunkami
uśmiech.
|
|
|
|