 |
"Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie."
|
|
 |
"Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć."
|
|
 |
Tęsknię za czasami , kiedy moim największym zmartwieniem była pietruszka pływająca w rosole …
|
|
 |
Chciałabym mieć tak bardzo wyjebane , jak wszystkim się wydaje , że mam …
|
|
 |
Jesteś architektem moich snów , projektantem uśmiechu , wynalazcą szczęścia …
|
|
 |
Nie idź tam , dokąd może zaprowadzić Cię droga - zamiast tego idź tam , gdzie ścieżki nie ma w ogóle i pozostaw za sobą szlak ...
|
|
 |
Czasem ludzie źle tłumaczą moje życie . Są błędnym translatorem spraw , których niekiedy ja nie mogę pojąć …
|
|
 |
Dałam sobie z nim spokój, nie wracam, nie
piszę, nie dzwonię. Mimo tego myślę, bo
tego nie umiem opanować. Płaczę, bo tego
nie umiem powstrzymać. Martwię się bo to
silniejsze ode mnie. Kocham bo przecież
serca sobie nie wyrwę.
|
|
 |
mogłabym wstać lewą nogą, a i tak byłby to
cudowny dzień, gdybyś tylko był.
|
|
 |
Momentami mam ochotę przegryźć jego
wargę, ścisnąć mocno dłonie i sprawić, by
miał problem, żeby myślał, analizował tamtą
chwilę i próbował odgadnąć moje myśli. Chcę
widzieć w jego oczach zakłopotanie i
jednocześnie chęć posiadania mojej osoby,
chcę przechodzić obok i czuć jego wzrok na
sobie, chcę być powodem jego roztargnienia,
dość częstych zamyśleń, chcę być widoczna w
jego życiu, chcę być iskierką, której nie
pozwoli nigdy zgasnąć.
|
|
 |
najgorzej jest kiedy poznając kogoś , mając z
nim coraz lepszy kontakt , zaczyna Ci zależeć .
w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę z
tego , że oczekujesz od niej czegoś więcej .
przyzwyczajasz się do jego obecności ,
rozmów , gestów . i wtedy kiedy myślisz o
czymś więcej on odchodzi , z dnia na dzień ,
tak po prostu . zostajesz z pękniętym sercem ,
tęsknisz , brak Ci chęci do wstania z łóżka , nie
masz sił na nic . wszystko traci sens .
najgorsza jest ta pierdolona nadzieja którą Ci
daje, a później odbiera przewracając Cię na
glebę . i wtedy jest to cholerne pytanie 'po co
to wszystko było?'
|
|
 |
zazdroszczę każdemu, kto ma cię na codzień.
|
|
|
|