 |
nasze drzewo i ławka. po naszej kłótni, która była dotąd największą z naszych kłótni ,
myślałam, że już nie da się nic naprawić, że padło za dużo słów. Któregoś wieczora ,
poszłam do parku, siadła na naszej ławce koło naszego drzewa razem z przyjaciółką.
Na drzewie wyryłam serce a w nim nasze inicjały,napisałam że i tak będę cię
kochać, na zawsze. kilka dni potem przyszłam tu z powrotem,
a na drzewie był nowy napis ' ja ciebie też będę kochał zawsze , księżniczko. '
|
|
 |
na mój pech trafiłeś ' powiedz, że kochasz' spojrzałeś na mnie i powiedziałeś,
najbardziej się tego bałam. tak, bałam się tego cholernego 'kocham Cię' , które
wypowiedziałeś patrząc mi w oczy. nie wiem czy bolało bardziej Ciebie to, że nie odpowiedziałam,
czy mnie to, że to wszystko się zjebało. patrzyłeś na mnie jeszcze przez chwilę i wstałeś, wyszedłeś.
potem już Cię nie widziałam..
|
|
 |
tona tapety nie zrobi z ciebie czegoś,wręcz przeciwnie, jesteś pudrem, a to rzecz , czy nie? ;)
|
|
 |
byłam tak wkurzona, że nie wiedziałam co robić. miałam ochotę rzucić czymś, żeby rozładować całą moją energię. Zobaczyć, jak coś jebł* o ścianę, identycznie jak moje serce, żeby rozwaliło się na drobne kawałki, głośny trzask, i plama pozostawiona na ścianie, w formie wspomnień.
|
|
 |
...pożegnał ją tylko słowami: nie jesteś mnie warta.
|
|
 |
Popatrzyła w JEGO stronę. Stał jak zawsze z 2 kolegami pod ścianą, wymachując rękami prubował im coś wytłumaczył. Nagle padło hasło "patrz kto idzie". On zmienił w tępie natychmiastowym pozę, aby powiedzieć do niej głupie cześć. Może kiedyś by ją to ucieszyło, ale dziś, dziś miała tak bardzo na niego wyjebane.
|
|
 |
a moją miłość przysypał wczesny śnieg.
|
|
 |
podszedł do mnie kumpel z tekstem: ' a siema, siema oczarowały mnie twego ciała wdzięki '. zaśmiałam się , pokazując by usiadł obok mnie. usiadł z pytającą miną , a ja przytulając Go cicho szepnęłam: ' podryw "na bednarka" słabo Ci wychodzi, głuptasie' xd
|
|
 |
jestem wredna, arogancka, niemiła? być może. ale to dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział, że w życiu nie można być gorszym od innych. trzeba się dostosować.
|
|
 |
dyplomacja to powiedzieć komuś spierdalaj w taki sposób by poczuł podniecenie na myśl o zbliżającej się podróży. ;-D
|
|
 |
i kiedy powiedział, że odchodzi, zapragnęłam jednego. kupić mu koszulkę z napisem 'DRAŃ'.
|
|
 |
żyjemy w erze przeterminowanej cnoty i globalnej depresji nastolatków.
|
|
|
|