 |
|
Czasami nienawidzę w sobie jednej rzeczy - że kiedy krzyczę, a krzyczę jak opętana, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę tego, że nie ma nikogo, kto by usłyszał mój krzyk i nie ma nikogo, kto pomógłby mi się nauczyć, jak przestać krzyczeć.
|
|
 |
żyjemy w czasach, gdzie podejście nie jest zdrowe,
ludzie nie chcą nic naprawiać, bo wolą kupić nowe..
|
|
 |
wreszcie przestałam się bać i normalnie zasypiam
wtulona w ramionach cudownego mężczyzny
dzięki niemu już nie ma na sercu tej blizny.
|
|
 |
Wciąż wysłuchuje zwierzeń innych, a czy mnie ktoś zapytał czy też mam się ochotę wygadać ?
|
|
 |
już nawet na moblo nie mogę się czuć wolna i swobodna..
|
|
 |
|
Pamiętaj złotko, chuj to nie szluga nie musisz go od razu brać do buzi :)))))))))))))))))
|
|
 |
|
Zaciskam z całej siły wszystko, co można zacisnąć w środku siebie, aby się znowu nie rozryczeć.
|
|
 |
Myśli moje, paranoje, ból, cierpienie dławię w
sobie. Wielka siła w każdych czynach i słowie.
|
|
 |
Czasem wystarczy jedno dobrze dobrane słowo,
by stracić wiarę w człowieka.
|
|
 |
Nie szukaj we mnie kumpla, nie połączyła nas wódka, nie pytaj co na podwórkach, przejdź się w moich butach.
|
|
 |
Pojedź na cmentarz, i zapal znicze
za tego którego nie ma a który dał Ci to życie
Krzycz do nieba że ciągle ci czegoś brak
zdejmij moje buty lepiej bo trafi cie szlag
|
|
|
|