  |
` dziś ? Dziś dla wszystkich jestem suką, dziwką, kurwą i szmatą. Dziś ? Nie mam ochoty żyć, mimo tego, że Pih nawija mi o tym, że mam biec i nie oglądać się za siebie :( / abstractiions.
|
|
  |
` i że tak nagle mnie pokochałeś? I że tak nagle ja mam w to uwierzyć ? Okej - nie ma sprawy, kocie. / abstractiions.
|
|
  |
` ciężko jest żyć bez jakiejkolwiek nadziei. Jakiegokolwiek planu na przyszłość. Ciężko jest żyć w samotności, bez Ciebie. / abstractiions.
|
|
  |
` marzną mi dłonie - już dawno nie były chronione przez Twoje. Pierzchną mi usta - nie pamiętają już smaku Twojego pocałunku. Zimno mi w stopy - dawno nie leżałam z Tobą pod jednym kocem. Pęka mi serce - zapomniało co to miłość. / abstractiions.
|
|
  |
` gadasz coś za plecami? Dla mnie to żadna krzywda, ale kurwa pamiętaj że się ze mną nie igra. / CHADA
|
|
  |
` prosiłam Cię żebyś nie brał jeszcze przedtem , zanim do końca się skończyłeś. Codziennie rano wchodząc do szkoły patrzyłam Ci w oczy i wiesz co widziałam ? Widziałam tylko zwężone źrenice - zero uczucia. Podchodziłam do Ciebie i czułam zapach fajek. Wypowiadając nijakie "siema" w moją stronę wracałeś do kumpli. Wychodziłeś ze szkoły i jakby nigdy nic mówiłeś , że idziesz na peron po trawę, zostawiając mnie bez żadnego "kocham". Co wieczór zamykałam się w pokoju i przytulając do siebie telefon, zasypiałam ze łzami w oczach. Mimo tego wszystkiego co zrobiłeś z moim życiem - ja zawsze będę Cię kochać i zawsze głupio i ślepo wierzyć, że się zmienisz. / abstractiions.
|
|
  |
` już od małego uczono mnie, że nie ma czegoś takiego jak miłość. Ojciec pizgał matkę za to, że nóż był po złej stronie stołu, a matka zamiast płynu do naczyń miała wódkę koło zlewu. Czy byłam w domu czy nie - oni i tak tego nie zauważali. Codziennie nakurwiali się wzajemnie różnego rodzaju epitetami. Pewnego razu wróciłam od koleżanki, która w domu miała prawdziwą rodzinę. Przekroczyłam biały próg mieszkania i widzę matkę. Leżała na podłodze w korytarzu. Napłynęły mi łzy do oczu i pobiegłam szukać jakby nie patrząc , mojego ojca. Stał na balkonie, palił fajkę spoglądając na szarą rzeczywistość poznańskich Jeżyc. Zapytałam co się stało mamie? Dlaczego nie reaguje na to, że leży w tym korytarzu. On nie patrząc na mnie, z dymem w płucach odrzekł "umarła. Nie widzisz ? Zachciało mi się palić więc palę. Idź do pokoju." / abstractiions.
|
|
  |
` będę Cię kochać nawet wtedy, kiedy Ty będziesz z nią. / abstractiions.
|
|
  |
` żelazko zostawione na koszuli, zimna herbata, nieumalowana twarz, ogólne nieogarnięcie i słodki zapach unoszący się w powietrzu - pierwsze oznaki zakochania. / abstractiions.
|
|
  |
` jestem głodna , idę do kuchni wyciągam ser, a za placami słyszę znajomy głos mamy wypowiadającej słowa " A dupa rośnie". / abstractiions i mama.
|
|
|
|