  |
` Pierdolicie na mnie różne farmazony. Zarzuciłyście mi , że się sprzedaję. Wyjebałyście tekstem i stwierdziłyście , że PSUJĘ ludzi. Każda z was nie może na mnie patrzeć. Plastiki trzymają z plastikami , dla mnie to proste. Wspólnymi siłami jakoś musicie uzupełniać swój brak mózgu tapetą na ryju. Nie przejmuję się waszym zdaniem. Dobrze wiem kim jestem i co z kim robię. Dziwkami to może jesteście wy , skoro tak bardzo lubicie te tematy. Najbardziej intrygujący jest fakt, iż swoje żale wypisujecie na fejsie , photoblogu czy w opisach na gg. Jedziecie po mnie w prywatnych wiadomościach i cholernie śmieszy mnie fakt, iż na chodniku nie potraficie spojrzeć wyżej niż znajdują się moje buty. Może po prostu to tam kończy się wasz poziom . / abstractiions.
|
|
  |
Łatwo ci mówić rzeczy, zająć się moją osobą ale czemu spuszczasz głowę gdy mój wzrok stoi przed tobą. / Sulin .
|
|
  |
` chyba ja też kogoś zabiję , zakopie w jakimś lesie i powiem każdemu , że tego kogoś porwali. Po paru dniach jednak powiem , że przez przypadek jebłam go w głowę i zakopałam na polu. Przynajmniej będę sławna i moje życie nie będzie aż tak monotonne. / abstractiions.
|
|
  |
` zapewne kiedyś się odnajdziemy. Wybierzemy te same drogi i staniemy naprzeciwko siebie. Jeszcze nie teraz , nie jesteśmy na to gotowi. Natomiast ja czuję Twój zapach. Czuję , że jesteś niedaleko i wierzę w to, że się uda. / abstractiions.
|
|
  |
` każdy z Nas łapie jakieś doświadczenia i coś tam mu się w głowie układa. / peja.
|
|
  |
" Mam do Ciebie pełne zaufanie. Teraz będę mówił ci o wszystkim i chcę, abyś Ty robiła to samo. Masz być wobec mnie szczera." / mhm :) On.
|
|
  |
` nie dawaj satysfakcji ludziom którzy wciąż mają Cię za nic.Oni śmieją się , gdy krwawisz oni chcą Cię dobić czaisz? / PEJA ;*
|
|
  |
` mimo wielu rozczarowań. Mimo wielu kłótni , cholernie mocnych smsów i pluciu sobie w twarz , nadal mam nadzieję. Mam nadzieję , że Nam wyjdzie. Że w końcu zrozumiesz co jest w życiu ważne. Że w końcu będę na tyle silna , aby móc trwać przy Tobie i dawać szczęście. Przecież się kochamy chyba nic więcej nie potrzeba. / abstractiions.
|
|
  |
` wszystko Ci się zawaliło. Od pewnego czasu kłopoty z rodzicami. Nie masz ochoty wracać do domu po szkole w której też nie idzie Ci dobrze. Nauczyciele nie mogą na Ciebie patrzeć, a dyrektor najchętniej wywaliłby Cię ze szkoły. Zawodzisz się na znajomych. Gdzie nie spojrzysz widzisz pierdoloną obłudę i fałszywość. Zaczynasz pić. Coraz więcej i więcej. Sięgasz po prochy. Mówisz sobie "kurwa to już koniec." Nagle pojawia się On i jest jeszcze gorzej. Widzisz, że nie ma odwrotu , brniesz w to jeszcze głębiej aż w końcu się zakochujesz i stajesz się na pozór szczęśliwa. Okłamujesz samą siebie, aż w końcu umierasz psychicznie. /abstractiions.
|
|
|
|