 |
uwaga, nakurwiam bólem. nie podchodzić. / kszy
|
|
 |
- kochanie... - tak? - spierdalaj z mojego życia
|
|
 |
zgadzam się z Tobą, mogło mnie wtedy jebnąć. / kszy
|
|
 |
` Czasami w życiu stajemy na rozdrożu i jesteśmy zmuszeni wybrać drogę, która podążamy. I nie wiadomo, czy nasza podróż zaprowadzi nas do przyjemności czy bólu. Gdy już podejmujemy decyzje nie ma odwrotu. `
|
|
 |
` Jedna rzecz jest pewna: Wszystko jest możliwe ` !
|
|
 |
jest mi cholernie ciężko patrzeć na Ciebie tak po prostu, jakby nigdy niczego między nami nie było.. / besty.pl
|
|
kszy dodał komentarz: do wpisu |
14 sierpnia 2011 |
 |
wiedziałam, że może być krzywa akcja, bo był upalony. czekałam tylko, do której osoby podejdzie.padło na brata. trzymał zapalniczkę w dłoni. zasłoniłam mu drogę patrząc prosto w oczy. 'odejdź.' powiedział. 'chyba Cię pojebało, Ty odejdź.' wyszczekałam równie chamsko jak on. byłam pewna, że mi przypierdoli, ale tak się jednak nie stało. odsunął się, ale po krótkiej chwili znowu znalazł się obok niego trzymając go już za bety. zdążyłam złapać za jego ramię, po czym warknął 'puść' .'najpierw ty go puść.' powiedziałam. spojrzał zmieszanym wzrokiem i odchodząc dodał 'gratulacje, jesteś pierwszą dziewczyną, która mi się postawiła.' miło, ale niestety nie byłeś pierwszym, którego musiałam uspokajać. / kszy
|
|
 |
mam już dość tego nagadywania do mnie na nią. nienawidzę tego, gdy mówisz jak to jej nie lubisz, żebyśmy poszły, bo nie chcesz z nią stać i takie tam, a trzy dni później śpisz u niej i zachowujesz się tak, jakby wszystko było okej. to też mnie wykańcza.. / kszy
|
|
 |
` Chcieliście poznać Plotkarę. Rozejrzyjcie się. Właśnie poznaliście. Byłabym nikim bez was. Podczas gdy większość licealnych przyjaźni się rozpada, mam nadzieję, że wydarzenia dzisiejszego dnia zwiążą was na zawsze. Teraz, gdy wyszły na jaw wszystkie sekrety, macie czyste konta... aż do college'u. Gratulacje. Wybieram się z wami. `
|
|
 |
` Wiecie, co jest naprawdę kiczowate? Szczęśliwe zakończenia. Poważnie. Takie, jak wtedy kiedy oglądam film, i jakaś odważna, zdeterminowana dziewczyna w końcu uwodzi głównego bohatera. I tak od dwóch godzin wiedziałam, że go zdobędzie. Po prostu mam ochotę wydrapać jej oczy. Prawdziwe życie jest potwornie zakręcone i skomplikowane. Nie ma żadnego zakończenia. `
|
|
|
|