 |
Gdy spotkałam ich na mieście po raz pierwszy od dawna nie poczułam łamanego się serca. Postanowiłam dać sobie z nim spokój, pozwolić by byli razem. Niestety to wszystko wiązało się z tym, że już nigdy nie mieliśmy się spotkać. Chciałam by był szczęśliwy, jednak nie potrafiłam na to patrzeć.
|
|
 |
zamykam ten rozdział, odcinam się całkiem Powierzchowne obietnice i rozmazane sny. Przeznaczenie samo sobie nie poradzi.
|
|
 |
i kiedy mówię, że się boję, on utwierdza mnie w przekonaniu, że to dowód na to, że kocham życie. gdy upieram się, że jest inaczej, on dodaje po chwili - wiesz, że to prawda, w końcu zainspirowałem się Coelho.
|
|
 |
Mój książę to idiota! Ma ktoś więcej żab?
|
|
 |
Rzucała wszystkim, co wpadło w jej kruche dłonie, rozwalając każdy z przedmiotów o ścianę. Miała władzę nad wszystkim poza sobą. Podświadomość nie pozwalała jej zapomnieć. Nocami zwijała się z bólu, bo przecież nic nie boli tak bardzo, jak świadomość ulatniającego się szczęścia.
|
|
 |
zapłakane oczy, mokra od łez poduszka, mnóstwo chusteczek - jedne z wielu synonimów słowa ' zawsze. '
|
|
 |
Ludzie o identycznych charakterach odpychają się jak magnesy. Dopiero gdy jedno odwróci się dupą do drugiego, zaczyna się przyciąganie `
|
|
 |
Mam Cię 5 dni w tygodniu. Dlaczego pięć? Bo mogę Cię widzieć tylko w szkole, na przerwach. Na długich korytarzach, wśród tłumu szukam Ciebie. Czasem znajdę tylko Twoją sylwetkę, a czasem miniemy się bez słowa spoglądając sobie w oczy. Ile jeszcze razy jeszcze tak przejdziesz ? / ciamciaramciaa
|
|
 |
Orka się uwolni, Lessie wróci, Nemo się odnajdzie... a Ty mnie pokochasz.
|
|
 |
ooo, czyżbym niechcący wdepnęła w twoje biedne , maleńkie, pokaleczone ego ?
|
|
 |
Ale już do końca życia, gdzieś tam w głębi serca będę czuła, że mogła być z nas naprawdę piękna para.
|
|
 |
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
|
|
|