 |
znowu dopadł mnie kaszel. nie uchroniłam się przed przybyciem kataru. gorączka nie pytała się o zdanie, weszła sama, ot tak. a gdzie tutaj miłość? moja miłość cierpi na to samo co ja. na cholerne kasłanie, smarkanie, które powoduje wynoszenie śmieci codziennie oraz robienie zapasów chusteczek i zwalczanie gorączki okładem takim, jak go robi mama. najlepszym na świecie. / kszy
|
|
 |
patrząc na zdjęcie grupowe, które stoi na samym 'szczycie' mojego regału, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że w liceum będę tęsknić za tymi WSZYSTKIMI mordkami. cholernie ważni jesteście. / kszy
|
|
 |
skaczemy sobie do gardeł, ale mimo to nie potrafimy bez siebie normalnie funkcjonować./ kszy
|
|
 |
nadal jest tak cholernie ciężko jak było. / kszy
|
|
 |
` dobry podryw jest jak narkotyk, białe skarpetki, klapki kuboty ` ! ;d
|
|
 |
kocham Cię, tak trochę. tylko trochę rumienię się, gdy posyłasz mi słodkie uśmieszki. tylko trochę uwielbiam z Tobą rozmawiać. tylko trochę nie odwzajemniasz mych uczuć. / waniilia
|
|
 |
Największą ironią jest fakt, że nawet w najgorszym momencie mojego życia byłbyś pierwszą i zapewne jedyną osobą na uśmiechnięcie do której bym się zdecydowała.
|
|
 |
Pewnego dnia zatrzymasz się i powiesz. - Cholera! Ta dziewczyna naprawdę mnie kochała. /hiphop_girl
|
|
 |
Kocham chwile gdy w tym samym momencie wpadamy na siebie spojrzeniami, kocham też to jak w wielkim zakłopotaniu szybko zmieniam trajektorię mojego spojrzenia żebyś przypadkiem nie zauważył jak pożeram Cię wzrokiem. /hiphop_girl
|
|
 |
nie kocha mnie , ale zawsze gapi sie tak na mnie tymi swoimi brązowymi oczami jak by mnie kurwa kochał najmocniej na świecie ! /myhoney
|
|
 |
usiadłam na murku, odpaliłam papierosa, i zastanowiłam się, czy istnieje na tym świecie ktoś, kto potrafiłby mi dać tylko szczęście. zwątpiłam /diamentowapacia
|
|
 |
Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz.
|
|
|
|