 |
Pierwsza, najprawdziwsza, największa.
|
|
 |
Bo miłość to poświęcenie, tak, zdecydowanie.
|
|
 |
Gdybym wiedziała, że tak trudno będzie puścić Twoją rękę, nie dotknęłabym jej. //
|
|
 |
Co z tego że będzie mi przykro. Całe życie jest mi przykro. To jest jakaś głupia gra, w którą zostałam wplątana w sumie na własne życzenie. Nie mam pomysłu na poprawę, ale wiem jedno: ta historia się powtarza. Od fajnego początku przez chwiejnie miłe wydarzenia do finishu(?) Jestem naiwna. Albo oślepiona, bo nie widzę w tym rzeczywście nic złego, jeszcze. Jestem głupa. Wykorzystana. Łatwo mną manipulowac, on to wie ale tylko podświadomie. Albo nie wie. Co z tego. Nie jestem wkurzona na kogokolwiek tylko na siebie, tak zaje*iście wkur*iona. Co ze mnie za idiotka. Bo wierzę w to co widzę, a przecież łatwo grac. Aktorem jest każdy z nas. Ja czytam z zachowania, nie ze słów. Bo szczerośc nie jest oczywistością w tych czasach. Banał. Łatwo mnie oszukac, bo szukam w ludziach dobra, lecz chyba na marne. To jak szukanie igły w stogu siana. Bez sensu. Łatwiej jest zrzucic winę na kogoś innego, niż przyznac sie do błędu. Sto razy łatwiej. A ja. We mnie jeszcze łatwiej wzbudzic poczucie winy.//
|
|
 |
a gdyby kiedyś ktoś powiedział mi , ze facet zniszczy moją psychikę aż tak bardzo - w życiu bym nie uwierzyła. / veriolla
|
|
 |
"Nie mój czas. Nie moje miejsce. Nie tak być powinno."
|
|
 |
Nie znoszę momentu, kiedy ode mnie wychodzisz zaraz po tym jak wieszam Ci się na szyi, nie mogąc pożegnać się z Twoim oddechem na mojej twarzy. Jak mantrę powtarzałam, żebyś został chociaż doskonale wiem, że to znikome bo i tak musisz iść. Zostaję sama. Siadam na łóżku na którym jeszcze chwilę wcześniej wyznawałeś mi dozgonną miłość. Nienawidzę tej pustki, irracjonalnej tęsknoty za Tobą, chociaż jeszcze nie zdążyłeś wyjść z klatki. Zostaję sam na sam z Twoim zapachem na naszej pościeli, na mojej skórze.Sskrupulatnie wąchając poduszkę odliczam sekundy do Twojego powrotu.
|
|
 |
. Wiesz , że zawsze podobały mi się Twoje usta . | dzyndzelek .
|
|
 |
. A w oczach miał takie coś , czego nie da określić się słowem . Coś , co znaczyło dla Niej więcej niż ciepła gwieździsta noc i słoik nutelli na własność .. ♥ | dzyndzelek .
|
|
 |
przyjaciel to ktoś kto zna cie bardzo dobrze . potrafi napisać o tobie ksiązke na 800 stron i jeszcze stwierdzi , że mało napisał . Może spedzać z tobą cały dzień , możesz go wkurzać niewiadomo jak i ma cię dośc, ale jak przyjdzie czas rozstania po odwróceniu się i pojsciu w swoją strone poczuje tęsknotę . To osoba która zawsze znajdzie dla ciebie czas, choćby nie wiadomo co się działo . Będzie cie pocieszał , będzie płakał z tb . Jak nie bedziesz go długo widzieć , powoli zaczniesz więdnieć .. będzie brakować ci waszych wspólnych przypałow i spedzania razem czasu . wiesz, że wtedy się zmienisz? .
|
|
 |
Najzabawniejsze wspomnienia to te, które przeżyliśmy z kimś ważnym i tylko my o nich wiemy. //
|
|
|
|