 |
A nienawiść do kurestwa to nasza jedyna miłość
|
|
 |
Wiesz uświadomiłam sobie, że tak naprawdę mało jest prawdziwych ludzi. Większość stwarza tylko pozory aby grono ich znajomych na portalach społecznościowych czy numery na liście kontaktów były znacznie większe. Ale czy to ma jakiś sens? Czy ma sens udawanie, puste i nic nie znaczące przyjazne gesty? Na pewno gdybym chciała mogłabym na palcach jednej ręki policzyć ludzi, którym naprawdę zależy na moim szczęściu. Reszta? Reszta to tylko pozornie przyjazne osoby, fałszywe twarze i osoby dla których twoje życie to tylko kolejna świeża sensacja do nowych plotek. Nie warto ufać, nie warto dopuszczać zbyt blisko dosłownie wszystkich, bo dzisiaj prawie nic nie jest prawdziwe. | choohe
|
|
 |
nienawidzę go, a co najgorsze nienawidzę też siebie. | choohe
|
|
 |
dzisiaj coś we mnie pękło, coś się skończyło. coś po prostu odeszło na zawsze. emocje przypomniały o sobie. każda łza jest objawem tęsknoty za każdym komu dobrowolnie pozwoliłam odejść, za tym co właśnie tracę i za tym czego nigdy nie będę miała. | choohe
|
|
 |
Jednym słowem wszystko się pierdoli, a ja siedzę w gruzie pełnym jebanych wyrzutów sumienia, bólu i resztek tego co zostało z mojego serca. | choohe
|
|
 |
to cholerne pragnienie abyś tu był jest zdecydowanie zbyt silne.| choohe
|
|
 |
To jest piękne, jak chwycić ją za rękę i biec przez niepewne tym podwojonym tempem. Być wzajemnie swoim szczęściem, codziennie.
|
|
 |
Zanim umrę kurwa mać nie chcę nic od tego świata, który śmieje mi się w twarz i chuja na mnie wykłada
|
|
 |
Pamięta ostatni pocałunek winna Bogu ducha,
był jak gorzki sekret szeptany do ust nie do ucha
|
|
 |
Jak smutek na dnie jej serca, smutek bez końca,
przez niego pokochała zachody słońca
|
|
|
|