 |
Nieważne co dobrego Cię spotka, zawsze doszukasz się powodów żeby być nieszczęśliwym.
|
|
 |
Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć ''dziękuję''. I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba. JUSTYNA :*
|
|
 |
Jego "najbardziej na świecie" ma okres ważności przez jakieś 7 miesięcy. / j.
|
|
 |
Tak ciężko być z kimś nie widząc jak to wszystko się dalej potoczy. Nadchodzi moment kiedy wiesz, że przeszłość już dawno odeszła i masz ochotę ułożyć sobie życie z kimś innym, po czym wspomnienia wbijają ci nóż w plecy i sama zaczynasz myśleć "czego ty tak na prawdę chcesz?" Najgorsze jest to, że skrzywdzona może zostać niczego winna osoba.. / j.
|
|
 |
Mam inne ramiona, więc dlaczego wciąż chce czuć twoje? / j.
|
|
 |
Wiedziała, że tym razem efekt przyjdzie wkrótce
A kofeina w walce z morfeuszem da jej sukces
|
|
 |
Czasem bezsenność to błogosławieństwo
|
|
 |
Fajnie jest pierdolnąć "kocham Cię" od tak sobie - scooby .
|
|
 |
nigdy nie pozwól by skończyło się to co jest teraz . /zozo
|
|
 |
Z ostatnim łykiem herbaty uświadomiłam sobie jeszcze bardziej, że wszystko się kiedyś kończy. Niby wiedziałam to od zawsze, ale teraz jakoś bardziej. Ciężko mi się zwlec z łóżka gdy mi się przyśnisz. Zrobie sobie nową herbatę, może poczuję się lepiej. Może zacznę coś nowego, może przestanę się oszukiwać. Nie wiem na co liczę, raczej słaby ze mnie matematyk. W sumie żaden ze mnie matematyk. Nawet nie umiem dodać siebie do Ciebie./scooby ♥
|
|
 |
Bądź, bym mógł mieć świadomość, że w każdej chwili mogę chwycić za słuchawkę, wybrać Twój numer i obudzić Cię tylko po to, by usłyszeć Twój głos. Bądź bym mógł mieć pewność, że kiedy ktoś wypowie moje imię, Ty za każdym razem dodasz do niego swoje. Bądź bym mógł mieć wspomnienia, które byłyby dowodem na to, ze choć przez moment byliśmy, a nie byłem. Bądź blisko, bo to jedyna niezbędna rzecz. Bądź i spójrz czasami tak, jak gdyby Twoje oczy chciały mnie wpuścić do środka. / moblowicz .
|
|
|
|