 |
|
Odejdź, póki czuję, że jestem na
tyle silna, by za tobą nie pobiec.
|
|
 |
|
Dotknij go jeszcze raz, a zrobię Ci
"przejażdżkę" ryjem po asfalcie,
suko.
|
|
 |
|
Prawdopodobnie nie jestem jak Twoi
znajomi. Nie chodzę w nocy od klubu do
klubu, nie pije hektolitrów alkoholu, nie
wychodzę co dzień do parku by pić.
Wiem, jestem nerwowa i często mówię
coś czego później żałuje. Ale nie jestem
mściwa, nie chce nikomu na siłę
zniszczyć życia, ani nie szukam problemu
tam gdzie go nie ma. Nie jestem idealna,
ty zresztą też nie, nikt nie jest. Ja po
prostu kocham wbrew swojej woli.
|
|
 |
|
"Weź głęboki oddech. Przyklej na twarz swój najładniejszy uśmiech. Podejdź do nich i życz im szczęścia. Odwróć się i zetrzyj łzę, która właśnie spływa Ci po policzku."
|
|
 |
|
1 w nocy. słychać wibrację telefonu, znowu wkurwiona, że ktoś śmie mnie budzić o tej godzinie. klikam 'pokaż' i uśmiech od razu pojawia się na twarzy : 'nie obudziłem?' oczywista odpowiedź : oczywiście, że nie.
|
|
 |
|
Czuję, że przy Nim mogłabym być na prawdę bardzo szczęśliwa.
|
|
 |
|
A z dnia na dzień coraz więcej powodów do uśmiechu. Z dnia na dzień coraz więcej Jego w moim życiu. Z dnia na dzień coraz mocniej mi zależy.
|
|
 |
|
Wszyscy szukają wielkiej miłości, a mnie wystarczyłaby Twoja.
|
|
 |
|
Odbij od tych, dla których nic nie znaczysz. Nie zatęsknisz za nimi. Spróbuj, a zobaczysz.
|
|
 |
|
Będziesz jeszcze pragnął, żeby ona była mną.
|
|
 |
|
Zrób coś dla mnie. Zatęsknij za mną i dojdź do wniosku, że beze mnie jest Ci źle.
|
|
 |
|
Nie chciałam stać mu na drodze, do jego pragnień.
|
|
|
|