 |
...wierzę w prawdziwą energię zrodzoną między chłopakiem i dziewczyną
|
|
 |
Szukaj mnie, bo sama nie wiem już... bo sama nie wiem, kiedy się odnajdę...
|
|
 |
Szukaj mnie, cierpliwie dzień po dniu... i staraj się podążać moim śladem...
|
|
 |
Wciąż uczę się największej sztuki życia:
ღ Uśmiechać się zawsze i wszędzie...
ღ Bez rozpaczy znosić bóle...
ღ Nie żałować tego, co przeszło...
ღ I nie bać się tego, co będzie...
Należy doszukiwać się szczęścia i piękna w tym, co się ma...
Los jest okrutny, potrafi szybko i bez uprzedzenia wszystko zabrać...
Dopiero wtedy rozumie się co się straciło...
Mam uśmiech i łzy...
Piekło w duszy, niebo w sercu...
Dobro i zło...
Miejsce na świecie, którego nie odbierze mi nikt...
Szczęście, w które chce wierzyć...
Pewność gorącą jak krew...
Pośpiech, co się boi świtu...
Przeszłe i przyszłe dni, w których dla jednych jestem zwykła...
A dla innych...
...jedyna w swoim rodzaju...
|
|
 |
Dziewczyna z ambicjami...:);*
Dziewczyna, która chce kochać po swojemu...
Anioł, który stara się dbać o szczęście innych...
Diabeł, który zawsze żądny jest zemsty...
Czasem jak dziecko, które często płacze...
Potrzebująca zrozumienia, miłości, akceptacji, czułości...
Słońce, które nawet największy lód potrafi stopić...
Szara duszyczka wciąż szukająca swego miejsca na tym świecie...
Dziewczyna nienawidząca kłamstwa, zdrady i złudzeń...
Zakochana w nocy i mroku...
Czekająca na pewien znak...
Żyjąca dla tych małych ulotnych chwil...
Walcząca o miłość, prawdę i sprawiedliwość...
Zawsze tęskni za sekundą, zawsze tą ostatnią...
|
|
 |
Kochała go...Kochała go od dawna...Ponad życie!Wszystko co robiła, robiła z myślą o nim! Zawsze nosiła z sobą mały portfelik, a w nim widniało jego malutkie zdjęcie, które zrobiła po kryjomu podczas wakacji. Płakała przez niego, cierpiała jak nikt...Płakała z cierpienia, że serce bolało... Zawsze marzyła, że kiedyś obudzi się rano, a on będzie tuż obok niej...Wierzyła w te marzenia... Pewnego dnia siedziała zupełnie sama, niezmiernie zamyślona, płakała...Podszedł on, przytulił ją, powiedział: "Nie płacz więcej". Od tej pory byli razem. Do czasu...Po krótkim czasie znudziła mu się i ją zostawił, lecz fakt, iż nie mógł znaleźć innej dziewczyny pogrążał go. Prosił, by wróciła. Ona wierzyła, że on ją naprawdę kocha, że czuje to samo...Zgodziła się natychmiast, lecz ten chłopak zrobił to samo, co za pierwszym razem - znudził się i zostawił... Stanęła na parapecie, skoczyła w dół. Spadając słyszała w swoim mieszkaniu dzwoniący telefon. To dzwonił on, powiedzieć jej,że już wie,że kocha ją...
|
|
 |
nieproporcjonalnie wiele rzeczy nas dotyczy, które mało nas obchodzą...
|
|
 |
pójdziesz za mną . mówię Ci .
|
|
 |
S A M A . NIE ZNACZY SAMOTNA .
|
|
 |
Witaj .
Szczęście ?
Oo nie znowu sobie poszło :(
|
|
 |
-widziałeś ?
-co to było .
-miłość,uciekła.
nie chciałeś,więc poszła,kazała powiedzieć że jeśli bd gotowy mas zadzownić . ale wspomniała że bd poza zasięgiem
|
|
 |
sekundami razem .
prawie nic . choć tak wiele dla mnie znaczy
|
|
|
|