 |
Pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko dla nas
Jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt?
|
|
 |
Przestaliśmy się już starać jak dawniej, a słabsze dni się rozrastały do tygodni.
|
|
 |
Mieliśmy słodkie chwile, słony pot
Dziś mamy kwaśne miny, gorzkie żale
Szykowaliśmy parę skrzydeł na lot
Czy w międzyczasie to coś z nas uleciało, kochanie?
|
|
 |
Nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie
Dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez.
|
|
 |
Ciebie tam nie ma i nie będziesz się uśmiechać już do mnie
I te myśli sprawiają, że mi się nie chce żyć.
|
|
 |
Myślałem, że bez ciebie umrę, i chyba umarłem
A teraz tylko udaję element scenografii.
|
|
 |
Kilka lat wstecz
Nawet na mnie byś nie splunął
Byłem nikim
Szedłem oczywiście z dumą. - kaen.
|
|
 |
Dlaczego w życiu piękne są tylko chwile,
Każdą sekundę z Tobą mógłbym wspominać godzinę.
|
|
 |
Odpychał bliskich, ogryzki na goodbye,
"wolę być sam" - fałszywy raj.
|
|
 |
Utopijny świat, w którym żyję, świat zbudowany z moich wyobrażeń, świat, który przesłania mi piękno rzeczywistości.
Nic nie rozumiem. Przepraszam. | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Wyciągnij z paczki kolejnego papierosa,
Dym szczypiący w oczy, jakby usiłuje mnie ocucić, może bezskutecznie.
Pytasz czy potrafię się zsynchronizować z Twoim sercem?
Nie wiem, ono biję w rytmie ambiwalencji, kochanie.
Muśnij dłonią kosmyk moich włosów
Zaplatając go w warkocz sprzeczności.
Osnuj moje powieki snem o niepewności,
Nie zadawaj pytań, nic nie mów, otul do snu,
Dobranoc. | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Milczę, czekam i się uśmiecham, Kiedy Cie widzę to nie narzekam. Wyszukuję z tłumu zarys Twojej twarzy, Wciąż oczekuję co się wydarzy. Lecz Ty milczysz, spodglądasz ukradkiem czasami, Tak ciężko określić to, co jest między nami. Karmimy się codziennie złudzeniami, Gubimy miłość między zauroczeniami. Tłumaczymy wszystko zbiegami okoliczności, Ale ile te przypadki dają radości. A może między nami nic nie ma? Może to tylko moje urojenia? A co jeśli w ogóle Cie nie ma? Jeśli to wszystko to tylko ściema? Może to psychoza, Ale ile razy można zaczynać od nowa? Potrzebne są słowa, Po to jest mowa. Nie wyjdzie? Szkoda, Znów zacznę od nowa.. | nieogarniamciebejbe
|
|
|
|