 |
Kiedyś było milczeniem, które krzyczało we mnie każdej nocy. Odkąd odeszedłeś nie sypiałam. Dni zlewały się w jedną całość. Noc myliłam z dniem. Popadałam w głębszą depresje. Wiesz.. nigdy nie sądziłam, że przez Ciebie stocze się na samo dno. Wrak człowieka spoglądał na mnie z lustra. Nałogi stały się nieodłącznym elementem mnie samej. Kilka miesięcy, które skreśliłeś jednym zdaniem. - Nigdy się nie spotkamy. - Mój świat runął. Wyszedłeś. Nie oglądając się za siebie. Paląc wszystkie mosty.
Mimo to żyję.
Minął ponad rok. Najtrudniejsze 12 miesięcy jakie dotąd przeżyłam. Był to czas, w którym ogień miłości gasł i rozpalał się na nowo. Byłeś mi potrzebny. Kiedyś. Dziś odczuwam inną potrzebę. Chcę żyć. Chcę w końcu zacząć normalnie żyć.
|
|
 |
Prawdziwa miłość jest kredytem,
którego raty spłacać będziemy sobie wiecznie .
|
|
 |
*Przełam wstyd,pokonaj bariery i zmień przyzwyczajenia*
|
|
 |
czasami mam tak, że usiądę i zastanawiam się jak to wszystko się potoczyło..
jak dużo przeszkód musieliśmy pokonać żeby było tak jak jest teraz,
żebym mogła powiedzieć, że jesteśmy razem, że jesteśmy szczęśliwi...
cieszę się ogromnie. swoją obecnością spełniasz moje marzenie, dziękuje.
|
|
 |
Mimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność. Mogła go kochać, choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć, nie potrzebowała jego pozwolenia, by niepokoić się tym, co ludzie knują przeciwko niemu. To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni.
|
|
 |
Musisz wiedzieć, że ja nie jestem tą, która cierpliwie czeka na wiadomość od Ciebie. Jestem tą, która denerwuje się okropnie, gdy nie odzywasz się cały dzień. Tą, która zawsze pisze najczarniejsze scenariusze. Tą, która każde Twoje słowo tłumaczy sobie na milion różnych sposobów. Tą, która każdą sytuację dokładnie zapamiętuje przechowuje w sercu. A wszytko to dlatego, że tak cholernie mi na Tobie zależy i przeraża mnie myśl, że kiedykolwiek mogłabym Cię stracić.
|
|
 |
Nie mogę jeść, nie mogę pić, nie mogę spać, a to wszystko przez to, że jutro jest mój dzień, jutro będę świętować coroczne urodziny, a Jego nie będzie. Nie przyjdzie, nie przytuli, nie powie ' Zdrówka, Kochanie ' . Nie mogę przestać płakać. Nie chcę jutra. Nie mogę jutra, nie dam rady, nie bez Niego.. | idzysrlz.
|
|
 |
myślałam, że to wszystko już minęło, że w sercu został tylko jeden maleńki ślad po Tobie, że malutka blizna, która nie zmienia nic w moim życiu, że spokojnie mogę z tym żyć. myliłam się, a nawet bardzo się myliłam. ten maluteńki ślad, maluteńka rana coraz częściej przewraca mi życie do góry nogami. wszystko co poukładałam rozwala.
|
|
 |
Ktoś, kto nie potrafi niczego poświęcić, nie będzie w stanie niczego zmienić.
|
|
|
|