głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gumisiaaczek

Ktokolwiek z Was mógłby spróbować uderzyć mnie siłą równą tej jaką uderzyłoby mnie auto osobowe rozpędzone na prostej. Mógłby mi ktoś połamać lewą i prawą nogę lub wygiąć ręce i połamać przedramię  mogłyby wypaść mi barki i pokruszyć się lewy obojczyk  ale serce   nawet jeśli się zatrzyma albo wypadnie z klatki piersiowej przez siłę uderzenia   NIGDY nie przestanie Go kochać. Możesz podać mi dłoń  ale dziś nie jestem zbyt towarzyska. Możesz się dołączyć  ale dziś nie piję nic innego jak swoje żałosne  gorzkie łzy. Możesz zostać na noc  ale zostawię Cię za drzwiami i jeśli przyłapię Cię na tym  że podsłuchujesz jak krzyczę  krztusząc się łzami   spytam czy nigdy nie kochałeś tak mocno  że aż bolało? Spytam czy wiesz jak to jest  gdy ktoś staje się dla Nas tlenem i tak nagle.. tak nagle  w każdym momencie może Nam zostać wyrwana aorta  którą jest TA osoba?  happylove

happylove dodano: 20 października 2013

Ktokolwiek z Was mógłby spróbować uderzyć mnie siłą równą tej jaką uderzyłoby mnie auto osobowe rozpędzone na prostej. Mógłby mi ktoś połamać lewą i prawą nogę lub wygiąć ręce i połamać przedramię, mogłyby wypaść mi barki i pokruszyć się lewy obojczyk, ale serce - nawet jeśli się zatrzyma albo wypadnie z klatki piersiowej przez siłę uderzenia - NIGDY nie przestanie Go kochać. Możesz podać mi dłoń, ale dziś nie jestem zbyt towarzyska. Możesz się dołączyć, ale dziś nie piję nic innego jak swoje żałosne, gorzkie łzy. Możesz zostać na noc, ale zostawię Cię za drzwiami i jeśli przyłapię Cię na tym, że podsłuchujesz jak krzyczę, krztusząc się łzami - spytam czy nigdy nie kochałeś tak mocno, że aż bolało? Spytam czy wiesz jak to jest, gdy ktoś staje się dla Nas tlenem i tak nagle.. tak nagle, w każdym momencie może Nam zostać wyrwana aorta, którą jest TA osoba? /happylove

jakie to piękne  kiedy mogę usiąść  uśmiechnąć się i powiedzieć sobie 'gdyby się waliło  paliło  gdyby nie przepraszał  prosił o wybaczenie to i tak niczego to nie zmieni' kiedy z czystym sumieniem mogę przyznać sobie  że już go nie potrzebuję  że to co było to tylko i wyłącznie kilka pięknych chwil a ogólnie rzecz biorąc to przeszłość  a po co mam do niej wracać?

kashiya dodano: 20 października 2013

jakie to piękne, kiedy mogę usiąść, uśmiechnąć się i powiedzieć sobie 'gdyby się waliło, paliło, gdyby nie przepraszał, prosił o wybaczenie to i tak niczego to nie zmieni' kiedy z czystym sumieniem mogę przyznać sobie, że już go nie potrzebuję, że to co było to tylko i wyłącznie kilka pięknych chwil a ogólnie rzecz biorąc to przeszłość, a po co mam do niej wracać?

02.10.13r. ♥   Wszys­tko cze­go pragnę to mieć Ciebie blis­ko  bo dla mnie Ty znaczysz wszystko : .   ♥ .

legalove dodano: 19 października 2013

02.10.13r. ♥ | Wszys­tko cze­go pragnę to mieć Ciebie blis­ko, bo dla mnie Ty znaczysz wszystko :*. | ♥ .

Jes­tem za­kocha­na w je­go wnętrzu  w je­go głosie  ciepłym spoj­rze­niu pełnym ta­kiego cze­goś cze­go nie pot­ra­fię na­wet ok­reślić i w dźwięku je­go głosu. ♥

legalove dodano: 19 października 2013

Jes­tem za­kocha­na w je­go wnętrzu, w je­go głosie, ciepłym spoj­rze­niu pełnym ta­kiego cze­goś cze­go nie pot­ra­fię na­wet ok­reślić i w dźwięku je­go głosu. ♥

Wte­dy poczułam  że jes­tem dla ko­goś ważna. Ot tak. Po pros­tu. Bo jes­tem. Bo nie trze­ba było nic więcej udo­wad­niać. Wiesz  co to dla mnie znaczyło? Jak­bym na ciem­nym  gra­fito­wym niebie uj­rzała od­da­laną o set­ki mil gwiaz­dkę. Jedną je­dyną  ale moją… Gwiaz­dkę. Z nim chciało się żyć.

legalove dodano: 19 października 2013

Wte­dy poczułam, że jes­tem dla ko­goś ważna. Ot tak. Po pros­tu. Bo jes­tem. Bo nie trze­ba było nic więcej udo­wad­niać. Wiesz, co to dla mnie znaczyło? Jak­bym na ciem­nym, gra­fito­wym niebie uj­rzała od­da­laną o set­ki mil gwiaz­dkę. Jedną je­dyną, ale moją… Gwiaz­dkę. Z nim chciało się żyć.

Nic nie znaczysz dla mnie  i nie chwy­tasz mnie za serce  lecz gdy pat­rzysz na mnie..

legalove dodano: 19 października 2013

Nic nie znaczysz dla mnie i nie chwy­tasz mnie za serce, lecz gdy pat­rzysz na mnie..

Ja Ciebie kocham jak tlen  jak coś niezbędnego. Coś  bez czego nie dałabym rady.   Co dzień budzę się  biorąc łyk powietrza   haust codziennych spraw.   Ty  jak tlen  przepływasz przez moje tkanki  odżywiasz je  dodajesz im sił  sprawiasz  że chce mi się żyć.  Ty jesteś moim sensem istnienia.  Kocham Cię.  Nigdy się to nie zmieni. Będę stara i słaba  ale kochać będę Cię zawsze na nowo  jak każdy zaczerpnięty oddech.

legalove dodano: 19 października 2013

Ja Ciebie kocham jak tlen, jak coś niezbędnego. Coś, bez czego nie dałabym rady. Co dzień budzę się, biorąc łyk powietrza - haust codziennych spraw. Ty, jak tlen, przepływasz przez moje tkanki, odżywiasz je, dodajesz im sił, sprawiasz, że chce mi się żyć. Ty jesteś moim sensem istnienia. Kocham Cię. Nigdy się to nie zmieni. Będę stara i słaba, ale kochać będę Cię zawsze na nowo, jak każdy zaczerpnięty oddech.

prawdziwy przyjaciel to  ktoś kto widzi ból w twoich oczach podczas kiedy cała reszta wierzy  w twój uśmiech na twarzy

zvariowana dodano: 15 października 2013

prawdziwy przyjaciel to ktoś kto widzi ból w twoich oczach podczas kiedy cała reszta wierzy w twój uśmiech na twarzy

Powiedz  co się ze mną stało  błagam. Spójrz na mnie  przecież wiesz  jestem histeryczką  wiesz  jak bardzo nie lubię poniedziałków  słodzonej herbaty i bitej śmietany. Wiesz jak potrafię krzyczeć i jak długo mogę się nie odzywać. Co się ze mną stało? Kiedy zaczęłam pluć po chodnikach i przeklinać jak popierdolona? Kiedy tak naprawdę zaczęłam się upijać i kiedy spaliłam pierwszego skręta? Kiedy przestałam się podporządkowywać i pyskować do każdego  kto tylko zwróci mi uwagę? Nie wiem co się ze mną stało. W sumie  nawet nie szukam na to wszystko odpowiedzi. W sumie  to została we mnie tylko cząstka człowieka i w sumie  to sama dla siebie jestem nikim.   idzysrlz.

idzysrlz dodano: 14 października 2013

Powiedz, co się ze mną stało, błagam. Spójrz na mnie, przecież wiesz, jestem histeryczką, wiesz, jak bardzo nie lubię poniedziałków, słodzonej herbaty i bitej śmietany. Wiesz jak potrafię krzyczeć i jak długo mogę się nie odzywać. Co się ze mną stało? Kiedy zaczęłam pluć po chodnikach i przeklinać jak popierdolona? Kiedy tak naprawdę zaczęłam się upijać i kiedy spaliłam pierwszego skręta? Kiedy przestałam się podporządkowywać i pyskować do każdego, kto tylko zwróci mi uwagę? Nie wiem co się ze mną stało. W sumie, nawet nie szukam na to wszystko odpowiedzi. W sumie, to została we mnie tylko cząstka człowieka i w sumie, to sama dla siebie jestem nikim. | idzysrlz.

Mogę wybiec z Twojego mieszkania  trzaskając drzwiami  abyś przypadkiem nie usłyszał mojego szlochu. Wybiegnę na świeże  przesycone smutkiem powietrze  które zapełni moje płuca  powodując gulę w gardle i większy ocean łez. Usiądę gdzieś na poboczu i schowam twarz w dłoniach  bo serce tak rozpaczliwie domaga się Twojej obecności i Twoich ramion. Możemy zagubić się w pełni tej bezradności i trudnościach  które sami sobie stawiamy na Naszej drodze. Możemy jednak postąpić inaczej. Zostanę. Powietrze w pokoju zgęstnieje  a kolana zegną mi się pod wpływem masy rzeczywistości  ale Ty   Ty zdążysz złapać mnie i siebie. Nas. Obiecuję  że gdy tylko poczuję Twój dotyk   delikatny  a zarazem stanowczy i zdecydowany: dołączę do Ciebie  ratując Nasz własny tonący statek w takie dni jak dziś.  happylove

happylove dodano: 14 października 2013

Mogę wybiec z Twojego mieszkania, trzaskając drzwiami, abyś przypadkiem nie usłyszał mojego szlochu. Wybiegnę na świeże, przesycone smutkiem powietrze, które zapełni moje płuca, powodując gulę w gardle i większy ocean łez. Usiądę gdzieś na poboczu i schowam twarz w dłoniach, bo serce tak rozpaczliwie domaga się Twojej obecności i Twoich ramion. Możemy zagubić się w pełni tej bezradności i trudnościach, które sami sobie stawiamy na Naszej drodze. Możemy jednak postąpić inaczej. Zostanę. Powietrze w pokoju zgęstnieje, a kolana zegną mi się pod wpływem masy rzeczywistości, ale Ty - Ty zdążysz złapać mnie i siebie. Nas. Obiecuję, że gdy tylko poczuję Twój dotyk - delikatny, a zarazem stanowczy i zdecydowany: dołączę do Ciebie, ratując Nasz własny tonący statek w takie dni jak dziś. /happylove

http:  ask.fm odwyk

happylove dodano: 14 października 2013

Chcesz krzyczeć  ale właśnie jakiś bezwzględny łotr trzyma Cię za kark na dnie stawu  uniemożliwiając wypłynięcie na powierzchnię. Dusisz się. Woda przedostaje się do płuc. Zaczynasz odliczać czas. Pierwsza sekunda   przed oczami przelatuje Ci Jego twarz: próbujesz ją chwycić  ale rozmywa się w bezszelestnej wodzie i właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę z tego  że tak naprawdę On nigdy nie był Twój. Widziałaś Go   był na wyciągnięcie ręki  ale tak naprawdę od dłuższego czasu już należał i będzie należeć do Niej. Prawda kopie Cię w brzuch  a Ty.. Ty łapczywie nabierasz wodę do ust  aby płuca zapełniły się nią  abyś odpłynęła w bezkres  gdzieś gdzie zniknie łaskawie ten ból rozdzierający serce z powodu tego jak ktoś zakochany może być ślepym  żałosnym głupcem.  happylove

happylove dodano: 14 października 2013

Chcesz krzyczeć, ale właśnie jakiś bezwzględny łotr trzyma Cię za kark na dnie stawu, uniemożliwiając wypłynięcie na powierzchnię. Dusisz się. Woda przedostaje się do płuc. Zaczynasz odliczać czas. Pierwsza sekunda - przed oczami przelatuje Ci Jego twarz: próbujesz ją chwycić, ale rozmywa się w bezszelestnej wodzie i właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę z tego, że tak naprawdę On nigdy nie był Twój. Widziałaś Go - był na wyciągnięcie ręki, ale tak naprawdę od dłuższego czasu już należał i będzie należeć do Niej. Prawda kopie Cię w brzuch, a Ty.. Ty łapczywie nabierasz wodę do ust, aby płuca zapełniły się nią, abyś odpłynęła w bezkres, gdzieś gdzie zniknie łaskawie ten ból rozdzierający serce z powodu tego jak ktoś zakochany może być ślepym, żałosnym głupcem. /happylove

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć