 |
|
i wiem, jakie to wszystko jest żałosne . wiem, że ja jestem żałosna znowu z tobą rozmawiając, po tym, co wydarzyło się ostatnio . nie chcę znowu tęsknić za naszymi rozmowami, płakać w poduszkę, spotykać się z innymi, w celu szukania drugiego ciebie . zrozum, ja już tak nie potrafię . jestem na to za słaba .
|
|
 |
|
ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma .
|
|
 |
|
rzucam na ciebie zaklęcie, bo jesteś mój .
|
|
 |
|
i pomimo tego, że jest skończonym palantem, będę cholernie szczęśliwa , gdy wróci .
|
|
 |
|
nie obiecam ci, że będę czekała zawsze . pewnie nie będę . znajdę sobie kogoś, chociażby na złość tobie . pewnie nie będzie miał aż tak brązowych oczu, ale może pomoże zapomnieć .
|
|
 |
|
wiesz, bo dla niej nie kocham cię równało się z końcem świata .
|
|
 |
|
wciąż czuję ten dreszcz, który poczułam, gdy ujrzałam cię po raz pierwszy . gdy po raz pierwszy spojrzałeś na mnie, gdy na twojej twarzy pojawił się uśmiech tylko dla mnie . gdy pierwszy raz złapałeś mnie za rękę, pocałowałeś . wciąż czuję twój zapach . zapach, który jest nieskazitelny, idealniejszy od woni najpiękniejszych kwiatów świata . wciąż czuję tą niesamowitą euforię, gdy poprosiłeś mnie o numer telefonu, gdy zaproponowałeś pierwsze spotkanie . i będę czuć nadal, bo gdy zacznę, nie przestanę . to jest wieczne . byłeś tym jedynym .
|
|
 |
|
kiedyś ci opowiem czemu trzęsą mi się ręce . czemu jak rozbitek chowam się przed snem w butelce . czemu lepię z piachu z cudzych myśli własny obraz . chciałabym w twoich oczach tak po prostu się przeglądać .
|
|
 |
|
brakuje mi ciebie bardziej niż myślałam . tych oczu, tych ust, tego przytulenia . brakuje mi rozmów z tobą wieczorami . brakuje mi ciebie tak cholernie, i z każdym dniem zamiast o tobie zapomnieć ja tęsknie coraz bardziej .
|
|
 |
|
pytasz o moje marzenia ? od jakiegoś czasu dręczy mnie nieodparte pragnienie, żeby za kilka lat dzień w dzień budzić się przy twoim boku, wsłuchiwać się w twój równomierny oddech, muskać opuszkami twój policzek, kiedy nie będziesz miał o tym zielonego pojęcia .
|
|
 |
|
cierpię . dla ciebie znoszę te katusze, nie dla nikogo innego . dla ciebie .
|
|
 |
|
tęsknię . pytanie czy chorujesz na to samo .
|
|
|
|