|
chciałabym tak zapomnieć o rzeczywistości i pogłębić się w świecie marzeń..
|
|
|
samotność dzisiejszym pozytywem mojego życia.
|
|
|
cokolwiek czujesz - nie pokazuj tego po sobie.
|
|
|
codziennie upijam się gorzką samotnością.
|
|
|
uwielbiam siedzieć na parapecie, patrzeć na krople deszczu spływające po szybie.. wyobrażam wtedy sobie, że jestem tą czarną chmurą, która z bezradności wylewa miliony kropli.. łez..
|
|
|
rób to, co uważasz za słuszne. nie odbiegaj od normy, jaką sobie wytyczyłeś.
|
|
|
chciałam być szczęśliwa - nie wyszło. chciałam dobrze - nie wyszło.. nie wyszło.. - codzienne podsumowanie działań.
|
|
|
upadamy po to, by potem wstać..
|
|
|
obudziła się wczesnym porankiem, wychyliła głowę przez otworzone okno. promienie słońca niewinnie padały na jej bladą twarz. zamknęła oczy. uśmiechnęła się. wyszła do ogrodu, położyła się na trawie, i powiedziała pewna siebie: '' tak, jestem szczęśliwa... ''.
|
|
|
z opuchniętymi od łez oczami wybiegła z domu, trzaskając drzwiami. biegła przed siebie, nie czując nic. uciekała. uciekała od wspomnień. nie mając już siły usiadła na konarze starej lipy.. rozpłakała się na dobre. zawiedzionym wzrokiem spojrzała w pełne gwiazd niebo, i łamiącym się głosem spytała 'dlaczego ?'.
|
|
|
a nadzieja ją zniszczyła. zniszczyła ją i jej dotychczasową siłę, dzięki której przezwyciężała te marne, bezsensowne uroki życiowe.
|
|
|
|