 |
Nie muszę żyć z muzyki , muzyka żyje we mnie i ona będzie trwać nawet gdy wyrwiesz mi serce .
|
|
 |
Cześć tato ... już wiem od czego zacząć
piszę do Ciebie te wiersze, uwierz wiele dla mnie znaczą,
to one za mnie płaczą, kiedy nie daję rady, wiem
czas mnie zmienił, przy tym doszły nowe wady,
ale cały czas pamiętam, cały czas tęsknię
i kocham Cię najmocniej całym moim sercem.
Miałem zająć Twoje miejsce, zajmować się domem
osoby takie jak Ty, tato są nie zastąpione.
Mam wrażenie chore, że czuję Twoją obecność
przeszywa mnie ciepło, jak te kiedy byłeś ze mną.
Kolejne czterdzieści wersów pisze Twój syn,
bo brakuje mu tych chwil, które spędzałeś z nim,
wciąż mi się śnisz, więc jednak pamiętasz o mnie,
ja o Tobie nawet nie chciałbym zapomnieć.
Stoję i moknę i to nie deszcz tylko łzy
co jest? Łzy słone płyną strumieniami dziś
tonę, wódkę w dłonie biorę coraz częściej, wybacz
ale nie mogę czasami już naprawdę wytrzymać.
|
|
 |
Prawdziwa przyjaźń , o niej się nie zapomina !!
|
|
 |
Nie mam odwagi pytać ,czy mi wybaczysz . Chce Ci powiedzieć ,że zawsze będę Cię kochać !!
|
|
 |
Ja idę gdzieś i płaczę, mogę płakać, bo nie widać moich łez,
dziś mam mało sił, zbyt mało żeby dzisiaj gonić sens.
|
|
 |
Wiem , nie jest lekko . Sam - może być gorzej ,nie patrz tu na innych ,bo są na innym torze , ziom !!
|
|
 |
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach.
|
|
 |
Może to jest ten dzień, który odmieni wszystko.
Wstanę i odejdę stąd z zeszytem i walizką.
|
|
 |
Ten zwykły dzień najzwyklejszy dzień z życia
Kiedy budzisz się obok niej i chcesz oddychać
Czujesz jak zawsze miłość swego życia
Mówisz cokolwiek się zdarzy i tak kocham świat!
|
|
 |
Mimo mrozu, mego serca nie pokrywa lód.
|
|
 |
Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary
nadziei w lepsze jutro, wiary że damy radę
z lojalnym składem tylko Ty dałaś radę
ja nie koniecznie jak spinacz o siódmej rano.
|
|
 |
Wiesz, mówiłem prawdę nie raz była bolesna, przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla.
|
|
|
|