 |
Leniwa idiotka, która myśli, że wszystko w życiu przyjdzie samo. Bezczelna, arogancka, wulgarna, ordynarna, uparta, nieznośna, rozkapryszona, pyskata gówniara. Rozpieszczony bachor do granic możliwości przesiąknięty egoizmem. Naprawdę zabolało, wiesz? To co wydawało się być przeszłością znowu uderzyło mnie w twarz. Gdy dusiłam się płaczem zrozumiałam, że ta przeszłość wciąż we mnie żyje. To chciałeś usłyszeć?
|
|
 |
pierdolę sztuczną troskę. po co pytasz się "co tam" skoro wiesz, że i tak odpowiem "w porządku", nawet jeśli jestem o krok od odebrania sobie życia? żeby uspokoić sumienie? nie rób sobie kłopotu. skoro to, jak sobie radziłam nie obchodziło Cię tyle czasu nie udawaj, że nagle zauważasz, że chyba jednak nie jest tak w porządku i że się przejmujesz. po prostu nie bądź obłudna, bo to wkurwia bardziej niż ignorancja.
|
|
 |
masz prawo wypowiadać swoje zdanie, inni mają prawo mieć je w dupie.
|
|
 |
lubię spać, bo to trochę jak bycie martwym bez zabijania się. / ?
|
|
 |
dlaczego ktoś miałby wybrać mnie, skoro jest tyle lepszych opcji?
|
|
 |
Tak, jem przed kompem i nie obchodzi mnie, czy naświnię. A jak jakiś okruszek spadnie mi na klawiaturę, to naciskam klawisze, żeby wpadł do środka i nie dręczył już mojego sumienia.
|
|
 |
Kieliszki w górę za tych, którzy nie potrafili nas pokochać, butelki w górę za to, że my mimo to nadal ich kochamy.
|
|
 |
Wiesz, że mam Cię już dość? - mówiła patrząc w lustro.
|
|
 |
- Znasz to uczucie? - Jakie? - Kiedy patrzysz na kogoś i wiesz, że On nie czuje tego co Ty.
|
|
 |
nawet nie zdążyłeś na dobre rozgościć w moim życiu a już Cię w nim nie ma..
|
|
 |
Znasz ten stan, kiedy wszystko wokół niesamowicie Cię drażni i czujesz, że wszystko jest nie tak jak powinno?
|
|
 |
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu.
|
|
|
|