 |
nie traćmy czasu, bo zanim się obejrzymy życie przecieknie nam przez palce.
|
|
 |
Cześć frajerze. Chciałam złożyć Ci specjalne życzenia na nowy rok. Wiem, że żadna petarda nie odjebie ci ręki ani nogi, ale: życzę ci, by twoi pseudo kumple cię opuścili, laska podczas nocy wychujała i złapała na dziecko, rodzice całkowicie wydziedziczyli, a menelstwo spod sklepu krzyczało ci "siema". Jeszcze nie koniec. Wspomnę także, by w końcu urosły ci jaja, jednocześnie mam nadzieje, że przestaniesz robić za wafla. Krócej mówiąc, wszystkiego nie najlepszego pizdo. | incompatible
|
|
 |
Co się dzieje z człowiekiem , kiedy pęka mu serce ?- nic . zupełnie nic . przecież żyję , piję herbatę , biorę prysznic , czytam książki , czasem nawet się uśmiecham . z tym , że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu , rozumiesz ?
|
|
 |
|
Idiota, debil, frajer, brzydal, kretyn, dupek, bachor, dzieciak, osioł, matoł, gamoń, bałwan, baran, palant, tuman, tępak, młot, imbecyl, ciołek, burak .. ALE JAK SIĘ UŚMIECHNIE JEST TAKI SŁODKI ♥
|
|
 |
Wiesz.? chyba za późno na nas. Za dużo przez Ciebie wypłakałam.[look.at.me.baby]
|
|
 |
|
Jedyny mężczyzna wart mojego uśmiechu nawet nie wie, że go kocham.
|
|
 |
|
Od tego roku, już dośc ciągłego myślenia o nim, znajdę kogoś lepszego ! ♥
|
|
 |
Właściwie, to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy, nie, nie dobrze, ale prawie źle, ale po co ci o tym mówić. Właściwie zdrowa, to znaczy chora, może była chora, może jeszcze nie doszła do siebie, więc właściwie zdrowa, ale nie twoja sprawa. Właściwie myślałam, żeby do ciebie zadzwonić, to znaczy, nie, nie chciałam dzwonić, ale nie wiem, co powiedzieć, więc słowo właściwie i tak da ci do zrozumienia, że nie dzwoń ty również. Właściwie mam czas - i tylko głos się zawiesza na tym słowie właściwie. Jakby to słowo miał swój specjalny akcent, niepolski, lekko przeciągły, śpiewny, następujący po sylabie ‘wła’... oddzielony pauzą od reszty. Właściwie - to znaczy prawie kłamstwo. Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.
|
|
 |
obudziłam się w środku nocy. obróciłam na drugi bok próbując pozbyć się jego twarzy, która wciąż widniała mi przed oczami. zrezygnowana wstałam i podeszłam do otwartego okna. miasto spało bez jakiekolwiek cienia niepokoju. odetchnęłam głęboko odpalając pierwszego. przymknęłam powieki czując bezradność rozrywającą mnie od środka. dusza pękła. łamała się niczym lód, dochodząc w końcu do serca, które próbowało walczyć. wmieszał się dym i mój gorzki śmiech w tło. poddałam się. nie dałam rady. nie będzie dobrze. nic nie będzie dobrze, bo jego nie ma. nie ma w tym pieprzonym mieście. w tym pieprzonym świecie, w którym mnie pozostawił z chorą pewnością że sobie poradzę. wyrył nasze inicjały i przelotnie pocałował moje usta. odszedł. nie ma go. nie ma niczego. /happylove
|
|
 |
nie sądzę byś była zdolna pojąć, do czego bym się posunął, żeby zatrzymać Cie przy sobie.
|
|
 |
Nie chciałam,aby się złościł. Pragnęłam, by zaufał mi tak jak ja jemu.
|
|
 |
Mógł zrobić jeden krok by mnie mieć. Nie zrobił.
|
|
|
|