|
Nigdy nie pojmę tego jak to działa, że kiedy do mnie mówisz zapominam o wszystkim co jest dookoła. Może dzieje sie tak dlatego, że Ty jesteś dla mnie całym światem. Mam wrażenie, że gdybyś był, do szczęścia nie potrzebowałabym niczego innego. Ale Cię nie ma. Nie było i nigdy nie będzie.
|
|
|
Kiedy... kiedy to minie. Kiedy przestanę tęsknić, kiedy przestanę pragnąć Cie widzieć, kiedy przestanę marzyć o tym byś po prostu był. Nie na chwile, ale na zawsze. To boli. Cholernie boli, a ja? Powoli przestaje sobie z tym radzić. Jest źle. Bardzo źle.
|
|
|
Szeregi swoje wypełnił po brzegi... Nikt nigdy ich końca nie widział. Ozdobił niebo kolażem nadziei tych, którzy dzień będą witać. Zasilił zbroje sercami czystymi, Stróżami niech będą swych bliskich, bo oczy ich płaczą deszczem na ziemi i bardzo potrzebna im przystań... /just_love.
|
|
|
Nieprosty przekaz znajdziesz we śnie, tym spod powiek wydartym najpewniej. Gdy obudzisz się z jego sensem oczy swe zamkniesz zlęknięte. Nie uchylisz ust roześmianych, ani w słońce nie spojrzysz porannie. W ciemności podniesiesz wołanie zmuszona długim, głębokim jej trwaniem. Czarna postać tych myśli w obraz snu ubrana - rzeczywista, trwożąca, obłędem malowana… Obecnością zdradza upadek, twój przełom. twój łomot, porażkę zwieńczoną obroną…. Podejmiesz zmaganie? Zrozumiesz zadanie? Oczy są światłem.. w ciemności przetrwaniem. Patrz dobrze i zobacz, to serca wyzwanie. /just_love.
|
|
|
Wciąż Cię widziałem, nawet gdy byłaś daleko. Jak jakiegoś przeklętego ducha. Daleko w tłumie, nieuchwytną, znikającą za rogiem. Byłaś wszędzie. / N. Roberts.
|
|
|
Zastanawiam się które miejsce pocałować najpierw. Gdybym mogła za jednym razem całego Ciebie pochłonąć. Twoje szerokie ramiona całuję po stokroć, rozgrzałam usta. Gdybym tylko mogła pochłonąć Ciebie do reszty jednym pocałunkiem - przepadłbyś. /just_love
|
|
|
(...)Słyszysz? Ciii. Posłuchaj, jak nasza przyjaźń wydaje ostatnie tchnienie. /ransiak.
|
|
|
Późnymi wieczorami spowiadam się ścianie z miłości do Ciebie. /just_love
|
|
|
Dlaczego moje życie opiera się na tęsknocie za osobami dla których nie znaczę nic?
|
|
|
Nie chce Cie widzieć, myśleć o Tobie. Chce zapomnieć. Raz na zawsze. Z drugiej strony dajesz mi tyle szczęścia kiedy Cie widzę, że jestem bardziej niż pewna tego, że nic nigdy w życiu mi go tyle nie dawało. Wystarczy jeden Twój uśmiech skierowany w moją stronę abym zapomniała o wszystkim. Co Ty w sobie takiego masz... Przyciągasz mnie do siebie jak magnes.
|
|
|
Na myśl o nim pęka mi serce.
|
|
|
Tak bardzo bym chciała mieć Cie obok, żebyś po prostu przy mnie był. Zawsze. Chce Cie przytulać, rozmawiać z Tobą o wszystkim i o niczym. Być Twoim wsparciem, otuchą, powodem Twojego uśmiechu. Chce móc się topić w Twoich oczach każdego ranka gdy wstaje i czuć ciepło Twojego ciała gdy zasypiam. Słyszeć bicie Twojego serca leżąc w Twoich silnych ramionach. Chce być dla Ciebie kimś, coś znaczyć. Spijać słowa z Twoich ust, zatapiać się w nich bez obaw. Unosić sie na falach Twojego głosu, który jest najpiękniejszą muzyką jaką kiedykolwiek było mi dane usłyszeć. Jesteś dla mnie wszystkim. Słońcem w pochmurny dzień, parasolką na deszczu, schronem przed burzą. Byłeś, jesteś i będziesz najlepszym przypadkiem jaki mi się przytrafił. Nigdy nikogo nie będę w stanie bardziej pokochać. Moje serce w całości oddane jest Tobie. Tylko weź je, proszę. Niczego więcej nie pragnę. Po prostu bądź. Mój. Na zawsze.
|
|
|
|