 |
pamiętaj, nadal znaczysz wiele. / kszy
|
|
 |
nie potrafię powiedzieć, że to jest to samo uczucie co wcześniej. nie, to przyzwyczajenie, którego będzie trzeba pozbyć się raz na zawsze. tylko ja nie mam serca znowu go ranić. / kszy
|
|
 |
pomimo wszystko, nie potrafię skłamać, że nie było fajnie. nie umiem również powiedzieć, że były lepsze melanże od tych naszych. / kszy
|
|
 |
|
kolejny dzień z cyklu : ' chyba jestem szczęśliwa ' .
|
|
 |
"kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie.." / eldo .
|
|
 |
uwielbiam ten twój specyficzny sposób cwaniakowania. / kszy
|
|
 |
ta, przez to wszystko pozbawiłam się paznokci. nieźle nie? / kszy
|
|
 |
a wiesz co mnie boli najbardziej? to, że jego boli przeze mnie.. / kszy
|
|
 |
ile można okłamywać siebie i innych nawzajem ? miesiąc, dwa, ale nie pół roku. przynajmniej ja dłużej nie potrafię i za cholerę nie wiem co robić. / kszy
|
|
 |
"wyglądasz jak ćpun, co jest?" zapytał. "nic" - szybko odpowiedziałam rzucając torbą na ziemie. "o. ciekawie,ciekawie. to co jest?" ponowił swoje pytanie. "nic kurwa no, nic! nie radze sobie i tyle! za dużo myśli mam." mówiłam ze łzami w oczach. zapanowała cisza. "ej,ej. kto jak kto, ale Ty? za dużo myśli? e chyba nie." odpowiedział podkładając mi nogę i obiecując rozmowę. tak, wkurwia. ale uwielbiam mieć świadomość, że tak - tylko mnie. / kszy
|
|
|
|