głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika greenvenom

nie zmieniłam się  kumasz ? .

uiosiko dodano: 29 maja 2010

nie zmieniłam się, kumasz ? .

długo nie zanosiłam się tak płaczem jak dzisiaj     bardzo długo .

uiosiko dodano: 29 maja 2010

długo nie zanosiłam się tak płaczem jak dzisiaj, bardzo długo .

To  co dla ciebie jest sufitem  dla mnie jest podłogą.

uiosiko dodano: 29 maja 2010

To, co dla ciebie jest sufitem, dla mnie jest podłogą.

Chciałabym znaleźć futerał a w nim skrzypce. Na nich zagrać melodię  którą usłyszeć dziś chcę  aby umilkły wszystkie te zakłamane brzmienia... Odeszły w głąb  w stronę zapomnienia by iść do przeznaczenia po pięciolinii zdarzeń. Kluczem wiolinowym otwierając drzwi do marzeń  bieg do wyobrażeń był wtedy moją siłą znalazłam go  skrzypiec nie było...

uiosiko dodano: 29 maja 2010

Chciałabym znaleźć futerał a w nim skrzypce. Na nich zagrać melodię, którą usłyszeć dziś chcę, aby umilkły wszystkie te zakłamane brzmienia... Odeszły w głąb, w stronę zapomnienia by iść do przeznaczenia po pięciolinii zdarzeń. Kluczem wiolinowym otwierając drzwi do marzeń, bieg do wyobrażeń był wtedy moją siłą znalazłam go, skrzypiec nie było...

Są takie kwiaty   których nie wolno zrywać. Są tacy ludzie dla których warto oddychać. Są takie miejsca do których warto wracać. Są granice których się nie przekracza...

uiosiko dodano: 29 maja 2010

Są takie kwiaty , których nie wolno zrywać. Są tacy ludzie dla których warto oddychać. Są takie miejsca do których warto wracać. Są granice których się nie przekracza...

kiedyś umówiliśmy się na spotkanie w deszczowe  pochmurne popołudnie. tradycyjnie zapomniałam wziąć parasolki. kiedy mnie zobaczyłeś  całą zmokniętą i rozmazaną  uśmiechnąłeś się tak  jak lubiłam najbardziej. powiedziałeś  że ładnie wyglądam. odebrałam to jako kiepski żart  ironię. odwróciłam się wtedy na pięcie i szybkim krokiem szłam przed siebie. Ty pobiegłeś za mną. gdy byłeś już na tyle blisko  że mogłam Cię usłyszeć  powiedziałeś  że kochałbyś mnie nawet  gdybym była cała w błocie. i gdybym miała jedno oko. nie musiałam się odwracać  żeby zobaczyć  czy się uśmiechasz. czułam to w powietrzu. na tym polegała Twoja zajebistość.   irresolute

catchmeifyoucan93 dodano: 29 maja 2010

kiedyś umówiliśmy się na spotkanie w deszczowe, pochmurne popołudnie. tradycyjnie zapomniałam wziąć parasolki. kiedy mnie zobaczyłeś, całą zmokniętą i rozmazaną, uśmiechnąłeś się tak, jak lubiłam najbardziej. powiedziałeś, że ładnie wyglądam. odebrałam to jako kiepski żart, ironię. odwróciłam się wtedy na pięcie i szybkim krokiem szłam przed siebie. Ty pobiegłeś za mną. gdy byłeś już na tyle blisko, że mogłam Cię usłyszeć, powiedziałeś, że kochałbyś mnie nawet, gdybym była cała w błocie. i gdybym miała jedno oko. nie musiałam się odwracać, żeby zobaczyć, czy się uśmiechasz. czułam to w powietrzu. na tym polegała Twoja zajebistość. / irresolute

jaa ale świetnee    pozwole sobie skopiować        teksty catchmeifyoucan93 dodał komentarz: jaa ale świetnee ;**pozwole sobie skopiować ;* ;)) do wpisu 29 maja 2010
Leżę w łóżku obserwując przejeżdżające samochody i zdając sobie sprawę  jak szybko mija życie. Z każdą sekundą stajemy się coraz bardziej dojrzali  odpowiedzialni i coraz bardziej zdajemy sobie sprawę  jak bardzo się zmieniliśmy. Jeszcze rok temu byłam szczęśliwą dziewczynką bez problemów z mnóstwem pomysłów na życie.. a teraz? Idę krętą drogą życia nie wiedząc  co przyniesie jutro. Prawdę mówiąc wolałam ta kilkunastoletnią smarkulę wierzącą w prawdziwą i wieczną miłość i przyjaźń na całe życie. I właśnie w tych sprawach moje podejście zmieniło się najbardziej. Stałam się zgorzkniałą realistką twardo stąpającą po ziemi. Zbyt poważna jak na swój 16 letni wiek.

catchmeifyoucan93 dodano: 29 maja 2010

Leżę w łóżku obserwując przejeżdżające samochody i zdając sobie sprawę, jak szybko mija życie. Z każdą sekundą stajemy się coraz bardziej dojrzali, odpowiedzialni i coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, jak bardzo się zmieniliśmy. Jeszcze rok temu byłam szczęśliwą dziewczynką bez problemów z mnóstwem pomysłów na życie.. a teraz? Idę krętą drogą życia nie wiedząc, co przyniesie jutro. Prawdę mówiąc wolałam ta kilkunastoletnią smarkulę wierzącą w prawdziwą i wieczną miłość i przyjaźń na całe życie. I właśnie w tych sprawach moje podejście zmieniło się najbardziej. Stałam się zgorzkniałą realistką twardo stąpającą po ziemi. Zbyt poważna jak na swój 16-letni wiek.

Zapytaj mnie o co chcesz      http:  formspring.me catchme93

catchmeifyoucan93 dodano: 29 maja 2010

Zapytaj mnie o co chcesz ;) http://formspring.me/catchme93

śliczne     teksty catchmeifyoucan93 dodał komentarz: śliczne ;)) do wpisu 29 maja 2010
siedziała skulona na podłodze. patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. świadomość  że już nigdy na niego nie spojrzy  że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno grafitowych tęczówek  raniła ją tak mocno  że czuła od środka rozdzierający ból. dlaczego tak jest  że każdy z czasem odchodzi? nawet  kiedy zapewnia  że kocha? że będzie już zawsze obok? właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina  które dotychczas piła z nim  siedząc wieczorami w milczeniu. tak bardzo uwielbiała jego cień  rzucony na jej jaśminowe ściany  tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy  odbijające płomienie świec. kochała go całego. a teraz? po prostu odszedł. ilość alkoholu  który wypiła  przypomniała o swoim istnieniu. zapłakana  usnęła. wtedy w drzwiach stanął on. miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. usiadł koło niej  wtulił się w jej włosy.   nie potrafię bez Ciebie żyć  aniołku...   wyszeptał.   irresolute

catchmeifyoucan93 dodano: 29 maja 2010

siedziała skulona na podłodze. patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. świadomość, że już nigdy na niego nie spojrzy, że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno-grafitowych tęczówek, raniła ją tak mocno, że czuła od środka rozdzierający ból. dlaczego tak jest, że każdy z czasem odchodzi? nawet, kiedy zapewnia, że kocha? że będzie już zawsze obok? właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina, które dotychczas piła z nim, siedząc wieczorami w milczeniu. tak bardzo uwielbiała jego cień, rzucony na jej jaśminowe ściany, tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy, odbijające płomienie świec. kochała go całego. a teraz? po prostu odszedł. ilość alkoholu, który wypiła, przypomniała o swoim istnieniu. zapłakana, usnęła. wtedy w drzwiach stanął on. miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. usiadł koło niej, wtulił się w jej włosy. - nie potrafię bez Ciebie żyć, aniołku... - wyszeptał. / irresolute

  miłość nie istnieje!   to jak wytłumaczysz to  jak się czuję gdy go widzę.? jak wytłumaczysz motylki w brzuchu  uśmiech na twarzy i rozszerzone źrenice.?   głupotą.

catchmeifyoucan93 dodano: 29 maja 2010

- miłość nie istnieje! - to jak wytłumaczysz to, jak się czuję gdy go widzę.? jak wytłumaczysz motylki w brzuchu, uśmiech na twarzy i rozszerzone źrenice.? - głupotą.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć