 |
|
połykała łzy, później ta cholerna miłość wyżerała Ją od środka.
|
|
 |
|
dziś mija miesiąc odkąd serce tej cudownej dziewczyny przestało bić, odkąd przestała oddychać tabletkami zakańczając pisać scenariusz swego życia. mimo tego co się stało, dla Nas żyje nadal, chociaż nie tutaj obok, to w sercu zawsze. w snach widzę Jej kąciki ust zawsze uniesione ku górze, przed oczyma mam obraz z tamtego dnia, na którym śmieje się nie mogąc już prawie złapać tchu, dopijając następny łyk piwa. pewnie za każdym razem kiedy patrzy na Nas z góry, śmieje się tak cholernie głośno jak wtedy, kiedy była tu z Nami, śmieje się z tego co robimy będąc wstawionym, z tego jak kłócimy się o błahe sprawy a na koniec i tak przepraszamy. tak strasznie Jej brakuje, ale wierzymy, że gdzieś tam na górze jest Jej o wiele lepiej, gdzieś gdzie ból nie jest codziennością, gdzie oddycha się swobodniej. | endoftime.
|
|
 |
|
nasze oczy lubia sie na wzajem.
|
|
 |
|
nasze serca chodza boso po trawie.
|
|
 |
|
jestem przy Tobie, chodz jestes tak daleko.
|
|
 |
|
chce bys byl w kazdym momencie mojego zycia. Chce zebys mnie kochal, i kochasz, czuje to. Chce byc z Toba gdy bedzie zle, chce Cie pocieszac i wspierac na ile to mozliwe. Chce sie z Toba cieszyc zyciem. Chce miec z Toba dzieci, tak, dzieci najlepiej trojke. Chce miec drewniany dom z kominkiem, wiem ze tez tego chcesz. Chce sie z Toba z starzec, siedziec w naszym domu, przy kominku, z herbatka, cieplym kocem i z Toba przy boku. Wiem za bardzo wybiegam w przyszlosc , ale chcem przyszlosci z Toba.
|
|
 |
|
to sie nie miesci w kanonach.
|
|
 |
|
milosc, poczatek czegos niezwyklego.
|
|
 |
|
Leze, mysle o Tobie. Jem, mysle o Tobie. Spie, mysle o Tobie. Siedze, mysle o Tobie. Rozmawiam, mysle o Tobie. Stoje, mysle o Tobie. Slucham, mysle o Tobie. Ucze sie, mysle o Tobie. Slucham muzyki, mysle o Tobie. Ogladam tv, mysle o Tobie. Tesknie.
|
|
 |
|
historia z praktykantem i już brzęczenie grzejnika stało się ciekawsze od Jego gadki.
|
|
|
|