głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika greenup

marzenie  no nie ?

zakochana_wtobie dodano: 22 grudnia 2011

marzenie, no nie ?

święta   czas aby się pożądnie wyspać.

zakochana_wtobie dodano: 22 grudnia 2011

święta - czas aby się pożądnie wyspać.

''szkoda  nie widzę znaków  kiedy w niebo patrzę    nie wierzę w Kościół i powątpiewam w Ciebie często.    jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość.    może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne     chciałbym ułożyć wszystko sam jednak nie umiem.   nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję.    chcę godnie żyć  dobrze żyć  to aż tak wiele?'' pezet♥

zakochana_wtobie dodano: 22 grudnia 2011

''szkoda, nie widzę znaków, kiedy w niebo patrzę, nie wierzę w Kościół i powątpiewam w Ciebie często. jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość. może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne, chciałbym ułożyć wszystko sam jednak nie umiem. nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję. chcę godnie żyć, dobrze żyć, to aż tak wiele?'' pezet♥

Zamilknę  kochanie. Dopalę papierosa  zgaszę go butem o chodnik  już nic nie powiem. Nie pożegnam się. Po prostu odejdę bez słowa  tak jak chcesz. Zarysem mojej sylwetki rozproszę w cieniu wspomnienia. Spojrzysz za mną  zawsze patrzysz. Może uronisz łzę. Odwiecznie masz z nimi problem. Przypomnisz sobie. Tamte pocałunki  te pierwsze. Pierwszą spędzoną razem noc. Pierwsze  niepewne jeszcze  dotyki. Krótki szloch stłumiony przez szalik. Wiedz  że ja także będę katował się od środka. Niepocieszone serce wbije mi ostrze w brzuch  będąc w furii. Zginę. Z szyderczym śmiechem ku samemu sobie  umrę tracąc wszystko  co miałem. Przepraszam  kocham Cię.   pierdol.sie.kocie

endoftime dodano: 22 grudnia 2011

Zamilknę, kochanie. Dopalę papierosa, zgaszę go butem o chodnik, już nic nie powiem. Nie pożegnam się. Po prostu odejdę bez słowa, tak jak chcesz. Zarysem mojej sylwetki rozproszę w cieniu wspomnienia. Spojrzysz za mną, zawsze patrzysz. Może uronisz łzę. Odwiecznie masz z nimi problem. Przypomnisz sobie. Tamte pocałunki, te pierwsze. Pierwszą spędzoną razem noc. Pierwsze, niepewne jeszcze, dotyki. Krótki szloch stłumiony przez szalik. Wiedz, że ja także będę katował się od środka. Niepocieszone serce wbije mi ostrze w brzuch, będąc w furii. Zginę. Z szyderczym śmiechem ku samemu sobie, umrę tracąc wszystko, co miałem. Przepraszam, kocham Cię. / pierdol.sie.kocie

Kolejny z pozoru dobry dzień kończy się łzami. Miło.  pierdolisz.

pierdolisz dodano: 21 grudnia 2011

Kolejny z pozoru dobry dzień kończy się łzami. Miło. /pierdolisz.

a pod choinkę  bez zbędnych opakowań  świątecznych papierów  lśniących wstążek czy wielkich  czerwonych kokard  zawiązanych na czubkach każdego z prezentu  wystarczysz mi Ty.   endoftime.

endoftime dodano: 21 grudnia 2011

a pod choinkę, bez zbędnych opakowań, świątecznych papierów, lśniących wstążek czy wielkich, czerwonych kokard, zawiązanych na czubkach każdego z prezentu, wystarczysz mi Ty. / endoftime.

przed oczami mam nas. nasze splecione ręce  pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno  nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień.  teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.

abstracion dodano: 21 grudnia 2011

przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.

nienawidzę  kiedy mierzysz mnie wzrokiem delikatnie przygryzając wargę. kiedy moje usta krzyczą o dotyk Twoich.   abstracion.

endoftime dodano: 21 grudnia 2011

nienawidzę, kiedy mierzysz mnie wzrokiem delikatnie przygryzając wargę. kiedy moje usta krzyczą o dotyk Twoich. / abstracion.

słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka  że one nie potrafią kłamać.

abstracion dodano: 21 grudnia 2011

słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.

jedyne czego pragnę na te święta to spokoju. ucieczki. obudzenia się z koszmaru którego nieusilnie staram się pozbyć poprzez szczypanie się po ciele każdego ranka. łudzę się  że to wszystko jest tylko imaginacją. zostawiłam koło łóżka filiżankę po kakao. codziennie rano budzę się i przecierając oczy spoglądam na nią. z nadzieją  że znowu poczuję zapach brązowego napoju. znowu ujrzę unoszącą się parę. znowu obrócę się  żeby dostać całusa w czoło i gwałtownie objąć Cię w pasie. ale  z każdym porankiem uświadamiam sobie  że chęć tego wszystkiego jest znikomą abstrakcją  a od rzeczywistości nie ma ucieczki.

abstracion dodano: 21 grudnia 2011

jedyne czego pragnę na te święta to spokoju. ucieczki. obudzenia się z koszmaru,którego nieusilnie staram się pozbyć poprzez szczypanie się po ciele każdego ranka. łudzę się, że to wszystko jest tylko imaginacją. zostawiłam koło łóżka filiżankę po kakao. codziennie rano budzę się i przecierając oczy spoglądam na nią. z nadzieją, że znowu poczuję zapach brązowego napoju. znowu ujrzę unoszącą się parę. znowu obrócę się, żeby dostać całusa w czoło i gwałtownie objąć Cię w pasie. ale z każdym porankiem uświadamiam sobie, że chęć tego wszystkiego jest znikomą abstrakcją, a od rzeczywistości nie ma ucieczki.

najgorsze  są noce. wspomnienia dopadają wtedy najmocniej. starasz się na nowo stać małą dziewczynką kurczowo zwijającą się pod kocem. a one wychodzą. wypełzają jak potwory spod łóżką i duszą. duszą Cię płaczem perfekcyjnie przyciskając do poduszki. odbierając Ci oddech  zrzucając głaz na Twoją klatkę piersiową. chcesz zamknąć powieki  ale masz zakaz. dławisz się wspomnieniami  wyrzutami sumienia i świadomością  że zapewne wyczerpałaś swój limit na szczęście. zapewne nie na tyle dobrze  na ile miałaś szansę.

abstracion dodano: 21 grudnia 2011

najgorsze, są noce. wspomnienia dopadają wtedy najmocniej. starasz się na nowo stać małą dziewczynką kurczowo zwijającą się pod kocem. a one wychodzą. wypełzają jak potwory spod łóżką i duszą. duszą Cię płaczem perfekcyjnie przyciskając do poduszki. odbierając Ci oddech, zrzucając głaz na Twoją klatkę piersiową. chcesz zamknąć powieki, ale masz zakaz. dławisz się wspomnieniami, wyrzutami sumienia i świadomością, że zapewne wyczerpałaś swój limit na szczęście. zapewne nie na tyle dobrze, na ile miałaś szansę.

Najważniejsze to pokochać siebie i swoje życie  zamiast płakać nad tym czego się nie ma  zamiast płakać nad sobą. Uśmiech daje wszystko.   znalezione.

zakochana_wtobie dodano: 21 grudnia 2011

Najważniejsze to pokochać siebie i swoje życie, zamiast płakać nad tym czego się nie ma, zamiast płakać nad sobą. Uśmiech daje wszystko. / znalezione.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć