 |
Nie ważne ile w bicepsie. Ważne żeby tylko ona czuła się bezpiecznie.
|
|
 |
Zastanów się ile byś oddał za ciepło jej dłoni, którymi co wieczór błądziła po Twoim ciele zapełniając każdy centymetr kolejną historią. Zastanów się jak bardzo pragniesz jej ciepłego oddechu pozostawionego na twoim karku, ocieplającego twoją szyję, otulającego twoje wargi tak bardzo spragnione jej pocałunków. Jak bardzo pragniesz nocnych rozmów, dźwięku jej zaspanego głosu, przenikających do twojego ucha 'Ja ciebie też' mimo sennych oczu i chrypiącego głosu. Przypomnij sobie jak trzymała cię za rękę, jak jej palce przeplatały się między twoimi, jak zaciskała twoją dłoń kiedy szliście razem przez miasto. Przypomnij sobie ile razy przyciągałeś ją do siebie przy kumplach składając na jej wargach namiętne pocałunki, tylko po to by wiedzieli, że należy tylko do Ciebie. Przypomnij sobie ten wieczór kiedy zasnęła przy Tobie, wtulona w klatkę piersiową tuż obok bijącego dla niej serca. Przypomnij sobie jak wiele za nią byś oddał. Nie zapominaj o biciu jej serca, kiedy pojawiałeś się na horyzoncie.
|
|
 |
-Nie brakuje Ci rozmów ze mną ? Nie brakuje Ci wkurzania mnie ? Nie brakuje Ci mojego uśmiechu ? Nie brakuje Ci mówienia mi każdej głupoty, która wydarzyła się w Twoim życiu ? Nie brakuje Ci moich smsów na dobranoc ? Nie brakuje Ci mnie ?
|
|
 |
|
Zawsze brzydziłam się zdrady, już od małego pamiętam jak wyzywałam chłopaków z bajek, którzy opuszczali swoje księżniczki by spotkać się z inną dziewczyną. Nie potrafiłam pojąć jak można złamać wszelkie obietnice i zawieść zaufanie osoby, którą Cię kocha. Tak samo nigdy nie wyobrażałam sobie wybaczenia tego grzechu. Już wiesz dlaczego się rozstaliśmy?
|
|
 |
|
widzę że monitorowanie mojego życia stało się częścią twojego
|
|
 |
|
Jakby mu zależało napisałby. Pieprzoną kropkę, ale by napisał./ zanimodejde
|
|
 |
Pytasz co u mnie ? Trochę się pozmieniało . Swoje rozjebane życie powoli układam w całość .
|
|
 |
Umarli umierają dopiero wtedy, gdy przestajemy o nich myśleć.
Pamięć o nich przywraca ich życiu.
Zmarli, o których zapomniano, leżą pod ziemią
bez szansy na zmartwychwstanie.
Są też tacy, którzy podnoszą się z grobu dzięki naszym myślom.
Miłość przezwycięża największe przeszkody,
ale tylko miłość Boga ma dar przywracania do życia.
Maurice Maeterlinck
|
|
 |
Każdy z nas przeszedł przez coś, co go cholernie zmieniło.
|
|
 |
Powinnam Ci podziękować, że odszedłeś... komuś w przeciwieństwie do Ciebie naprawdę na mnie zależy.
|
|
 |
Odezwał się własnie wtedy gdy, przekonałam samą siebie że życie bez niego istnieje
|
|
 |
|
Nie zmuszę go żeby mnie kochał więc nie wydzwaniam do niego całymi dniami choć wiem, że i tak nie odbierze. Nie czekam już na wiadomość od niego bo nie chcę się znów zawieść. Nie płaczę po nocach bo łzy i tak nic nie dadzą. Po prostu mam nadzieję, że nadejdzie w chwila w której on poczuje, że czegoś mu brakuje. Może będzie wtedy szedł na trening albo palił fajki z kolegami i coś zakuje go w środku. Sięgnie po telefon, wybierając mój numer kliknie zieloną słuchawkę ale oprócz skrzynki pocztowej nie usłyszy niczego innego. Podejdzie pod mój dom i od sąsiadów dowie się, że niedawno się wyprowadziłam. Nie będzie mógł spać w nocy aż w końcu zobaczy mnie na ulicy z innym i rozpierdoli go od środka.
|
|
|
|