|
Nie wiem, czy słuchasz, jak mocno bije serce, kiedy proste słowa stają się najtrudniejsze. / bro.
|
|
|
Mgła już opadła, wszyscy zawiedli. Rozczarowanie to chleb powszedni. Nie są możliwe już happy end'y. Wszystko jest jasne, pierdol to, biegnij. / pih.
|
|
|
Ponosisz klęskę, kiedy nie masz z kim dzielić się szczęściem. To jest jak zejście, spełnia się plan; życie to życie, rodzisz się i umierasz sam. / pih.
|
|
|
|
on zawsze będzie tym najlepszym, wiesz? bez względu na wszystko. / i.need.you
|
|
|
Za dużo zjebów. Za mało naboi.
|
|
|
|
Potrzebuję uczucia, ale mogą też być browary.
|
|
|
Mam ochotę skurwić ryj i w tym nagannym stanie wykrzyczeć Ci prosto w oczy, jak bardzo zjebałeś mi życie.
|
|
|
I będę nieszczęśliwa jutro, pojutrze i jakoś tak zawsze.
|
|
|
Uświadamiasz sobie, że całe szczęście, które miałaś to tylko zbiór kłamstw. Czujesz, jak ziemia osuwa Ci się spod nóg, tak jak podczas trzęsienia ziemi. I nie wiesz już nic.. Nie wiesz, gdzie iść, co robić, jak się zachowywać, żeby nie wpaść do tej otchłani, która teraz Cię dzieli między przeszłością a przyszłością. Nie wiesz, co zrobić, żeby nie utknąć i brnąć nadal w przód. I już nie wiesz, co sądzić, co myśleć, co czuć. Wiesz tylko, że nikomu więcej nie zaufasz. I to wszystko przez jedną osobę, której kiedyś oddałaś całą siebie.
|
|
|
Dwie osoby są potrzebne, żeby dać życie. Ale tylko jedna, żeby je spierdolić.
|
|
|
4. przychodź do mnie do tego ponurego miejsca zwanego cmentarzem i mów wszystko co cię boli, co gryzie tak jakbym stał przed Tobą, patrz czasem na moje zdj i uśmiechaj się do niego, bo wiesz, że kocham ten uśmiech. Nie chcę zniknąć z Twojego życia, chcę abym w nim chwilami bywał. Kocham Cię, całuję, Twój na zawsze - Michał.
|
|
|
3. nie chcę muszę się usunąć, bo mnie już nie ma, nie istnieję. Nie możesz czekać na kogoś kto jest tylko w Twojej głowie, w Twoim sercu i w wspomnieniach. Wiem, że to będzie najtrudniejsza podróż w Twoim życiu, bo gdy leże obok Ciebie, zapłakanej, ściskającą z bólu poduszkę czuję tę ogromną miłość i cierpienie. Mimo wszystko proszę, abyś nie skreślała z góry wszystkich facetów przeze mnie. Któryś z nich da Ci to czego ja teraz nie mogę. Na koniec chciałem Cię przeprosić, że przegrałem tę walkę, że życie było silniejsze, że spadłem i Cię zostawiłem choć przysięgałem, że tak nie będzie. Płaczę razem z Tobą choć tu nie istnieją łzy, cierpię choć podobno nie powinienem nic czuć, kocham choć moje serce jest martwe, ale dla Ciebie zawsze żywe. Tak jak przysięgałem do śmierci będę Cię kochał i kocham mimo, że jestem już tylko zimnym ciałem. Ciałem, które jest zakopane gdzieś głęboko, które już odeszło. Pamiętaj, że zawsze będę przy Tobie, pamiętaj, błagam, że jestem i dbam, i przychodź
|
|
|
|