 |
wyszedł trzaskając drzwiami, ówcześnie tłumacząc, że zbyt trudno jest ją kochać. w tym samym momencie, spadła ich wspólna fotografia. symbolizująca jeden z najszczęśliwszych momentów w jej życiu. leżąca obok jej łóżka na szafce nocnej. ramka rozpadła się na miliardy małych kawałeczków. zupełnie jak jej nadzieje. zupełnie jak ona sama. /abstracion
|
|
 |
|
podobno, miałeś nie umieć beze mnie żyć.
|
|
 |
` Kochanie, jubiler już był zamknięty. Kupiłem Ci jogurt. ♥ /magiczna_nadzieja
|
|
 |
stojąc z pistoletem w ręku, postanowiła wyzabijać każde ze swoich uczuć. nie wiedziała jednak, gdzie ma celować. strzeliła w serce, naiwnie wierząc, że to coś zdziała. niestety nie pomogło. nasłuchując swego ustającego tętna, nadal czuła jak bardzo go kocha. /abstracion
|
|
 |
Przytulić Cię, poczuć pierwszy śnieg na włosach i usłyszeć, że wszystko będzie dobrze. Tylko tyle /niecalkiemludzka
|
|
 |
|
dla Niej gotów był zabić, stracić wszystko, po to by dzielić się własnym szczęściem z osobą, która liczyła się dla Niego bardziej niż on sam, z osobą której życie ważniejsze było od własnego. | endoftime.
|
|
 |
Nienawidzę się za to, że kiedyś byłam zdolna powiedzieć do Niej ' przyjaciółko' .
|
|
 |
nigdy nie pojmiesz jak moje "zawsze" potrafi być dosłowne.
|
|
|
|