 |
ta kompletna niemoc wypowiedzenia choćby jednego słowa po usłyszeniu od niego : - dzisiaj już wiem . skoro zdobyłem ciebie , to mogę mieć każdą .
|
|
 |
siedzieć z nim pod ratuszem z samego rana , rzucając ptakom kawałki jeszcze ciepłej drożdżówki i co chwilę klepać go z przejęciem po kolanie pokazując palcem na gołębia , który stanął przy mojej nodze . czuć na sobie ponad siedemdziesięcio kilogramowy ciężar , kiedy biegnie w moją stronę i z rozpędu się na mnie rzuca bez pudła trafiając swoimi ustami na moje . siedzieć razem w nocy na mokrej trawie przed wielkim stawem i napawać się widokiem ogromnego , wręcz pomarańczowego księżyca . wysiadać z miejskiego autobusu i słyszeć szeptu do ucha przy porannym buziaku : - kocham cię . - każdego rana . sprzeczać się miliony razy w ciągu godziny i przepraszać w najlepszy z możliwych sposobów . zamykać oczy i czuć narastające pożądanie z każdym kolejnym pocałunkiem i dotykiem . uczyć się jego ciała na pamięć i pragnąć , by nigdy go nie zabrakło
|
|
 |
a za te Twoje cudowne dołeczki w policzkach byłabym skłonna oddać parę swoich ulubionych butów. a w moim mniemaniu to całkiem sporo poświęcenie jak dla faceta, więc doceń.
|
|
 |
Nie jestem z tych które trzymają faceta przy sobie jak pieska.
Jak będę chciała założyć smycz
i kaganiec to kupie sobie amstaffa.
nie sprzeciwiam się wychodzeniu na piwo ,
czy grubszemu melanżowi z kumplami.
nie przełączam gdy leci mecz,
i przy remisie, nie pytam 'a dla kogo'.
nie rozkazuje, nie nakazuje.
a mimo to potrafię niemiłosiernie wkurwić.
|
|
 |
Czy kierujesz się sercem czy rozumem
jebnij się w głowę zanim powiesz komuś że nie możesz bez niego żyć.
|
|
 |
- Tęsknisz.? - Tylko gdy oddycham.
|
|
 |
- Tęsknisz.? - Tylko gdy oddycham.
|
|
 |
i zaparzam herbatę - jeszcze nie trafiłam na taki smak, który nie jest skażony wspomnieniami.
|
|
 |
dzisiaj Cię kocha, jutro nie pozna na ulicy .
|
|
 |
ludzie zapomną co mówisz, zapomną co robisz, ale nigdy nie zapomną tego, jak się przy Tobie czuli.
|
|
 |
i tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się (..) ja tylko czuję się jak oszukane dziecko, któremu obiecali lizaka, a potem mu go pokazali i powiedzieli, że nigdy go nie dostanie.
|
|
 |
Nasza dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu merytorycznego, albowiem egzystujesz w zbyt płytkim brodziku intelektualnym, a twoja elokwencja nie jest adekwatna do mojej erudycji, co koliduje z moimi imperatywami, tzn. SPIERDALAJ.
|
|
|
|