 |
Będziemy wysoko nad chmurami bez nikogo.
|
|
 |
gdy nie będziesz czuła do mnie tego już tak mocno, gdy pomyślisz, że chcesz iść gdzieś, nie chcesz zostać, jeśli mimo wątpliwości to nie będzie proste, nie będzie intuicyjne, coś innego będzie dobre. jeśli będę musiał się odwrócić i to co czuje zniszczyć, nie móc o tym mówić, jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć to będzie koniec nas, koniec, dziś tak to czuję. / pezet
|
|
 |
gdy ktoś nie docenia twojej obecności, pozwól mu poczuć jak to jest bez Ciebie.
|
|
 |
Chociaż daleko jesteś, to daje słowo, myślami pamiętaj zawsze gdzieś obok.
|
|
 |
W miłości nie chodzi o kilometry, wiek czy choćby płeć, to tylko bariery,wystawiające nas na próbę, bo w miłość najważniejsze jest uczucie i bezgraniczne zaufanie do siebie nawzajem.
|
|
 |
|
Kocham go pomimo tego,że mnie rani i zbyt często mam przez niego łzy w oczach. Nigdy nie chciałabym go stracić, chociaż w wieczory takie jak ten, wiem, że serce napierdala bólem z jego powodu./esperer
|
|
 |
Dziś wychodzę coraz częściej na szluga i nie myślę.
Przekonałam się, że serce nie sługa.
|
|
 |
Może i jestem wyszczekaną małolatą, ale jak już kocham to na zabój
|
|
 |
To nie jest tak, że ja już nie pamiętam. pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
|
|
 |
nie mam pojęcia co napisać, pierwszy raz czuje taką mega pustke, której w żaden sposób nie da się opisać. Brakuje mi Ciebie wiesz? Choć jestes ze mną , brakuje mi "tamtego" Ciebie. Mówisz, że życie ludzi zmienia, ale nie na tyle, żebym teraz nie mogła Cie poznać. Nie wierze, że tak nagle wszystko się zmieniło. I poraz kolejny pisze jak bardzo mnie zraniłeś, jak nie miałam nawet sił o to walczyć, bo tamte chwile odmieniły wszystko. Podobno każda miłość jest pierwsza,a ja znowu wchodze dwa razy do tej samej rzeki, choć czuje że nie powinnam. Rozum mówi mi że to nie jest ta droga, żebym się wycofała i jak najszybciej o Tobie zapomniała, ale to wciąż siedzi w mojej głowie, nie potrafie tak po prostu z Ciebie zrezygnować. Nie chce powtórki z rozrywki i tego uczucia, ze najważniejsza osoba tak po prostu odchodzi. Odchodzi bez wyjaśnienia , rzuca jedynie pare marnych słów . Ale prosze bądź bo tylko Ciebie teraz potrzebuje , nie zawiode obiecuje.
|
|
 |
wiesz czego boje się najbardziej ? Że jak znowu zacznie mi tak samo zależeć, znowu zaczne Cie kochać od nowa tak jak kiedyś wtedy wszystko znowu się posypie. Boje się znowu usłyszeć tych słów, które tak bardzo mnie wtedy zraniły, boję się że znowu ktoś inny będzie ważniejszy ode mnie, że pomimo wszystkiego i tak oddasz wszystko bez walki będziesz miał wyjebane a ja znowu zaczne płakać, spuszczać wzrok przechodząc obok , zaczne znowu więcej palić, pić, zaczne olewać wszystko i wszystkich nie wiedząc przy tym jak ich ranie. A to wszystko przez Ciebie. nie chce znowu poczuć tego rozczarowania życiem, nie wytrzymam tego rozumiesz?
|
|
 |
od tego czasu wszystko jest inne. Już nie ufam ludziom jak dawniej, zmieniłam się, wszystko się zmieniło. Powiedziałeś wtedy pare słów za dużo, pare słów, których tak bardzo bałam się usłyszeć. Miałam walczyć, miałam tak łatwo się nie poddać, ale nie potrafiłam się pozbierać, to było dla mnie za trudne, wszystko mnie przerosło. Paliłam za dużo papierosów, za dużo piłam, próbowałam zapomnieć i wiesz? Udało mi się to. Już nie płakałam, nie odwracałam głowy na Twój widok, pogodziłam się z faktem, że Ciebie już nie ma. A teraz? pojawiasz się jakby nic się nie stało. Podobno dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki , ale to wszystko siedzi w mojej głowie. Ale nigdy nie będzie jak wtedy, już nigdy tak samo Ci nie zaufam, nie zakocham się poraz kolejny a wiesz czemu? Zraniłeś mnie, bardzo. i choć byłeś wtedy dla mnie najważniejszy, teraz nigdy nie będziesz zajmował pierwszego miejsca.
|
|
|
|