 |
|
nie ma uczuć, jest tylko hajs, seks, hajs i trochę brudu
|
|
 |
|
wiem, że w upadku najgorsza jest świadomość przez co się upada. rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu. jak się jebie to wszytko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?
|
|
 |
|
konieczny gest, słowo do nieobecnych: 'gdyby to była miłość, nigdy by stąd nie odeszli'
|
|
 |
|
'jesteś piękna, niezależna, młoda i dobra, ale czasem przesadzasz, musisz naiwność tłumić, bo uderzył Cie raz to uderzy po raz drugi'
|
|
 |
|
myślę o tym, gdy prowadzę furę, czy to gówno jest potrzebne mi w ogóle? nie czuję nic, ej, niedobrze mi się robi już od tego, co robimy.. niedobre skutki mają moje przeszłe czyny, chuj, że gra jest zła, potrzebuje dobrej miny, TWÓJ jestem do cna
|
|
 |
|
tylko raz to wszystko jednorazowe zjawisko. wszystko czysto hermetycznie w kit, że niby jest ślicznie, taki mit nie
|
|
 |
|
co robiłeś wiedziałeś, straciłeś kredyt zaufania, co kiedyś dostałeś. jedną szansę miałeś i sam ją zmarnowałeś, gdy o jedno słowo to za dużo powiedziałeś
|
|
 |
|
szkoda, że moda jest na bycie skurwysynem, kozak jest ten co naubliżał swej dziewczynie:)
|
|
 |
|
nie oczekuje czarów, po prostu daj mi życ
|
|
 |
|
nie wiem ile jeszcze dam rade oszukiwać Ciebie, że nic nie czuje, że dla mnie to też tylko "tak dla sportu", że gdy ja chce to wszystko przerwać ty dotykasz i całujesz mnie w taki sposób że kurwa chce żeby to trwało wiecznie, już sama się gubie czego ty oczekujesz od tej znajomości, jesteś tak zajebiście słodki, troskliwy, opiekuńczy a zarazem kuszący i obojętny. Robimy to co tylko chcemy bez żadnych konsekwencji, jesteśmy w stanie rozmawiać o wszystkim, czuć się przy sobie tak swobodnie, prawie jak idealna para, też to zauwazyłeś? i Kurwa gubie się co jest między nami, i nie wiem czy te koleżeńskie spotkania nas oddalają czy zbliżają, i wracam do domu tak kurewsko wesoła czytając sms'a którego dostaje zaraz po rozstaniu / olkin
|
|
|
|