 |
|
i u mnie nic nowego i usłyszysz to nie raz, mówią widzę jak upadasz, odpowiadam 'to nie ja' , wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro
|
|
 |
|
nawet nie chcę mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny
|
|
 |
|
widywałem ją już nieraz samą, gdzieś pośród kamienic, ale nigdy nie zrobiłem nic, aby coś zmienić.. /wcm:*:*
|
|
 |
|
ask.fm/olkinnn18 pytaać nudno.
|
|
 |
|
cz 3 Nie rozumiem, nie potrafie Ci pomóc nic mi nie mówisz-krzyczała. Sama nie wiem, nie chce pomocy dziękuje po prostu że jesteś. Ty go kochasz? no kurwa. kto to jest? -Co jest ze mną nie tak no KURWA, wszystko czego się złapie się jebie, nie kocham, po prostu boli- powiedziałam zaciągając się ostatnim buchem. To z nimi jest coś nie tak, Ty po prostu trafiasz na nieodpowiedni typ faceta-rzuciła. Ale.. ten miał być inny, rozumiesz? a jak każdy pobiegł na skinienie tamtej drugiej.. olkin
|
|
 |
|
cz 2 Wsiadłam do auta nie wierząc w to co się dzieje, nie w tą stronę miało się kurwa wszystko wyjasnić. Wybuchłam płaczem, bijąc jak najmocniej w kierownice. Jechałam przed siebie, cały czas płacząc. Nie wiedziałam co robić, jedne czego potrzebowałam to nikotyny. Zadzwonilam do przyjaciółki i kazała mi w momencie przyjechać do niej. Weszłam do jej domu siadając na łóżku, odpalając papierosa nie odwzwała się słowem. Wiedziała że to jeszcze nie czas na rozmowe. minęło pół godziny gdy odezwała się - co się kurwa dzieje? - znów, zjebało się, jak zawsze rozumiesz? nie ma już nic.. Była wkurwiona, ponieważ nie wiedziala nic o tym że z kimś się spotykałam.
|
|
 |
|
leżelismy przytuleni a ja słyszałam tylko Twój szept -było cudownie wiesz,chodź tu bliżej przytul się. i Pocałowałeś mnie z tak wielkim przkonaniem że nie potrafiłam złapać tchu. Pomyślałam że wchodzimy na następny level, jesteśmy dobrymi kumplami ale ostatnie dni trochę zmieniły nas, dawaleś mi do zrozumienia, że jestem kimś ważniejszym niż koleżanka. Odczytał jakiegoś sms, trochę zaniepokoiła mnie Jego mina, byłam pewna że napisała ona. -Kurwa, co my robimy? powiedz mi? nie powinniśmy, nie potrafimy się ogarnąć. To musi się skończyć. Podniosłam się, byłam strasznie zmieszana, nie wiedziałam co się stało -przecież od dawna Ci mówiłam że nie możemy, tak najlepiej z tym skończyć dodałam ubierając się. Wzięłam torebkę, klucze i wyszłam żegnając się.
|
|
 |
|
pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli
|
|
 |
|
„Lepiej nikomu nic nie opowiadajcie. Bo jak opowiecie – zaczniecie tęsknić”
|
|
 |
|
"Ja sam muszę nad czymś zapłakać. Nad czymś konkretnym, a nie tylko nad wspomnieniami."
|
|
 |
|
"Kiedy stoisz przede mną i patrzysz na mnie, cóż Ty wiesz o moich wewnętrznych cierpieniach i cóż ja wiem o Twoich. Nawet gdybym upadł przed Tobą i szlochając powiedział Ci o moich, cóż więcej mógłbyś wiedzieć o mnie niż wiesz o piekle, kiedy ktoś opowiada, że jest gorące i straszliwe."
|
|
|
|