 |
|
Przez jakiś czas było dobrze i trudno w to uwierzyć, ale naprawdę byłam szczęśliwa.Zagoiłam rany, porzucając wspomnienia. powróciła dawna ja, optymistka, pełna pozytywnej energii, kochająca świat. Patrzałam na niego w szkole i nic nie czułam, Nie zbierało się na deszcz z moich oczu, a igły bólu nie kaleczyły serca. Stał się dla mnie obojętny. W końcu wygoniłam go z mojej głowy, przez co zapomniałam, że wspomnienia lubią wracać i prędzej czy później zaczynają dręczyć. Do mnie wróciły zdecydowanie za szybko, niszcząc mnie na nowo. Rozdrapałam stare rany, które ledwo zdołały się zabliźnić. Znów krwawię, znów płaczę, znów krzyczę uwięziona w czterech ścianach, czując ból. A przecież byłam tak blisko szczęścia, tak blisko wspięcia się na sam szczyt. Zadziwiające jest jest jak jedno małe wspomnienie, umie zniszczyć życie człowieka./ nutlla
|
|
 |
|
mimo, że życie wydaje się ciągiem tych samych zdarzeń, to tak nie jest. każdy dzień jest inny. fakt faktem są w nim często powtarzające się czynności, ale w każdym czujesz się inaczej. przydarzają ci się inne sytuacje. jest inny niż każdy następny czy poprzedni... // zdefiniumymilosc
|
|
 |
|
czasem zastanawiasz się dlaczego tak jest ? czemu cierpisz ? dlaczego nie zaznajesz szczęścia !? ale to nie prawda... bo widzisz szczęście, miłość i radość siedzi głęboko w Tobie. jest tam gdzieś. musisz to z siebie wydobyć. wystarczy tylko chcieć. nie trzeba wiele. miłość jest najtrudniejsza, ale to już wyższa matematyka, którą samemu trzeba pojąć. nikt nam tego nie wytłumaczy... // zdefiniumymilosc
|
|
 |
|
"Riedel był indywidualistą, owszem - koleżeński ale znał swoją wartość. Nie dawał nam tego odczuć mówi Partyzant. W tyskim mieszkaniu Riedlów nigdy nie gasło światło. Telewizor "szedł"nieraz do białego rana. Zawsze musiała tlić się lampka. Sąsiedzi byli oburzeni ale w osiedlu nie było chłopaka na którego nie działała hipisowska chusta Riedla"
|
|
 |
|
Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie.
|
|
 |
|
Nie samo ciało mnie podnieca, ale Ty w nim.
|
|
 |
|
Nie chodzi o to, by się nigdy nie kłócić, ale o to, by zawsze umieć się pogodzić.
|
|
 |
|
Są takie choroby, które można leczyć tylko drugim człowiekiem.
|
|
 |
|
Albo czegoś nie umiem, albo mnie to nie interesuje. Takie życie.
|
|
 |
|
Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać, jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest. Tylko tak da się żyć. Bez wyniszczającej tęsknoty za nie wiadomo czym i stałego poczucia nienasycenia i pustki. Tylko tak można odepchnąć od siebie rozpacz i poczucie totalnej bezsilności.
|
|
 |
|
Nic się nie stało, a w środku ból tak wielki, że ledwo mogę go znieść. Nic się nie stało, a chyba zamiast krwi płyną we mnie już łzy. Nic się nie stało, a nie mogę myśleć o niczym innym. Nic się nie stało, a nagle wszystko straciło kolory, bo słońce zaszło tak szybko jak wzeszło. Nic się nie stało, okłamuję siebie, innych, ale tak naprawdę stało się tak wiele, że nie radzę sobie z tym "nic" //?
|
|
|
|