|
nasze przypadkowe spotkanie przedłużyło się na całe życie. ot zagadaliśmy się, zacałowaliśmy, zakochaliśmy.
|
|
|
po tym wszystkim siedze sobie z herbata i chusteczkami w reku przy oknie i ogladam śnieg.
|
|
|
czasami obserwuje cie, kiedy spisz i zastanawiam sie, co czujesz.
|
|
|
czy można oszaleć od niedopowiedzeń?
|
|
|
gdyby tęsknił to by powiedział. gdyby chciał to by napisał. gdyby kochał to by się umówił. bez ale. kropka. a teraz to zapamiętaj.
|
|
|
bardzo się zmęczyłam czekaniem na Ciebie .
|
|
|
Wciąż płaczę. płaczę nad sobą, nad wszystkim, co schrzanione w tym podłym świecie i czego nikt już nie może naprawić.
|
|
|
bez Ciebie życie w mieście, przez tydzień deszczu, wygląda nietrzeźwo, w zatęchłym powietrzu.
|
|
|
tęsknie, umieram z tęsknoty.
|
|
|
Śmiała się tylko twarzą. Powtarzała śmiech po innych.
Było to widać - czasami się spóźniała.
|
|
|
Czasem przychodzi taki moment,
gdy tęsknisz za kimś tak bardzo,
że masz ochotę niedopałkiem papierosa
spalic ten cały świat.
|
|
|
Rozpaczam, nienawidzę pożegnań.
|
|
|
|