|
są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
|
mam nadzieję, że spotkam cię w klubie, bo ja i ty to świetnie pasuje.
|
|
|
czasem jest tak, że brak mi nadziei, bo boje się wstać, bo boje się spaść na dno jeszcze raz.
|
|
|
i coraz częściej mieć nadzieję, tu to znaczy, w chuj się łudzić.
|
|
|
Wybaczyć to nie znaczy zapomnieć. To nie oznacza ciągle i ciągle pozwalać, by ktoś nas krzywdził. To jest głupota. Wybaczyć to znaczy umieć odpuścić. Zostawić za sobą. Wybaczyć to znaczy ruszyć do przodu, pamiętając jedną lekcje. Pamiętając, co dla nas było dobre, a co tym nigdy nie było. To znaczy wybaczyć.
|
|
|
Wiem, wiem, nie musisz mnie pouczać. Będę cierpiał bo jest zbyt blisko, będę cierpiał, bo będzie nadal zbyt daleko. Nie mów nic, nie krzycz na mnie, daje sercu iść wolno, aby przyniosło ból tego lata. To i tak lepsze niż pustka, która proponujesz, zwykłe rozsądne kroczenie ku nicości.
|
|
|
Widziałem w twoich oczach tę samą tęsknotę i zastanawiam się teraz czy bardziej bym Cię zniszczył czy uwolnił.
|
|
|
Uwielbiam słuchać twojego głosu, gdybyś była moja, powstrzymał bym moje usta od pocałunków aby słuchać Cię kolejne chwile.
|
|
|
Mógłbym Cię kochać bo jesteś idealna ale jesteś zbyt idealna dlatego będę Cię uwielbiał.
|
|
|
Kiedy ze łzami w oczach przyznałeś się do zdrady, tak jak rok temu. Kiedy kolejny raz "leciały" rzeczy przez mieszkanie. Kiedy uciekałam odziana we wstyd do sąsiadów. Te obrazy wracają jak bumrenang. W najmniej oczekiwanym momencie. Nienawidzę się za to, że Cie pokochałam nienawidzę się za to, że Kiedy wszyscy wokół pytali czy jest " ok" ja przez wycierajac lzy po kolejnej awanturze, przez zaciśnięte zeby mówiłam, że tak. Boje się, cholernie się boję życia bez Ciebie, w końcu jestem uzależniona od tego, od Ciebie. Ale bardziej się boję życia z Tobą...Mimo miłości...
|
|
|
Jest kwiecień. Raz świeci słońce, raz pada deszcz, dosłownie jak w moim życiu. Za 10 dni mam 32 urodziny, a jedyne o czym marzę w tym momencie, to, żeby to "pieklo" się skończyło. Piekło, które zostawiło rany na.moim sercu i psychice. Piekło, po których mam blizny. Piekło, które zawsze już ze mną zostanie. Próbowałam zapomnieć, nie potrafię. Twoje ręce " lecace" w moja stronę, won alkoholu kiedy śmiałeś mi się w twarz, mój płacz i krzyk, kiedy modliłam się, żebyś uderzył tak, żebym się już nie obudziła. Policja, obdukcja, cholerny wstyd. Kocham Cię, naprawdę. Ale nie, ja nie zapomnę. Strach już zawsze będzie przy mnie. Czas w końcu od Ciebie odejść. Właśnie teraz. Do końca miesiąca, żeby zacząć nowe życie. Życie bez Ciebie.
|
|
|
Mówią, że to tylko złamane serce. Ale mnie boli całe ciało…
|
|
|
|