|
Perspektywa śmierci to bardzo silna motywacja.
|
|
|
Zawsze już na początku każdej znajomości chciałam wiedzieć, co mogę dostać - na przykład ciepłą dłoń na spacerze. Chciałam prawdy. A w tę wpisane jest przecież ryzyko rozczarowania. Trzeba wiedzieć, czy na spacerze może zabraknąć nie tylko dłoni, ale i tożsamej duszy. Być może powie Pan, że jest w tym coś z asekuranctwa. Być może, zwłaszcza, że na początku każdej znajomości karne punkty, które zdobywa kandydat na kochanka, czy męża, właściwie nie bolą. Nie ma więc i mowy o klęsce. Łatwo sobie powiedzieć wówczas: To nie ten. Było i nie będzie. Adieu! Dopiero po przebiegnięciu takiej "ścieżki zdrowia" i już z tą ręką w ręce, można z betroską założyć na nos różowe okulary miłości. Skoczyć z trampoliny uczuć na główkę do morza uczuciowego szaleństwa.
|
|
|
Bo słowa to wielka łaska. Cóż ma tak naprawdę człowiek prócz słów dane?
I tak nas wszystkich czeka kiedyś wieczne milczenie, to się jeszcze namilczymy. Może przyjdzie nam ściany z bólu drapać za najmarniejszym słowem. I każdego słowa nie wypowiedzianego na tym świecie do siebie będziemy jak grzechów żałować. Tylko, że będzie za późno. A ileż takich słów nie wypowiedzianych zostaje w każdym człowieku i umiera razem z nim, i gnije z nim, i ani mu potem w cierpieniu nie służy, ani w pamięci.
To po co jeszcze sami sobie zadajemy milczenie?
|
|
|
Gdy się milczy, sytuacja staje się jasna.
|
|
|
Istnieją ludzie, którzy posiadają tak mało odwagi, by stwierdzić cokolwiek, że boją się nawet oświadczyć, iż wieje wiatr, chociaż wyraźnie to czują, o ile nie usłyszą przedtem, że ktoś już to powiedział.
|
|
|
Zawsze ktoś. Przy moim boku były osoby, które ceniłam najbardziej na świecie. Kochałam je, oddałabym za nie życie... Pytasz jak to jest nikogo nie mieć? Tak jakbyś straciła wzrok, jakbyś miała tylko ciemność za i przed sobą. Ciemność ta byłaby Twoim dniem i nocą, kształtem i dźwiękiem, miłością i cierpieniem.
|
|
|
rozregulować
może mnie tylko muzyka
pozytywny nieład
...
uwielbiam
|
|
|
nie wiem kim jesteś, i o tobie nic a nic
|
|
|
Gdyby milczenie było złotem, raczej nie byłbym poetą
|
|
|
Spójrz w serce, choć wiem że nie zechcesz tam patrzeć
|
|
|
Jeśli a oznacza szczęście, to a=x+y+z, gdzie x - praca, y - rozrywki, z - umiejętność trzymania języka za zębami.
|
|
|
Niech człowiek się żaden nie łudzi, że to, co dopiero się budzi i ma nadejść, trwać będzie dłużej niż to, co sam dotąd widział na oczy własne. [...] Bo wszystko mija jednako i właśnie tak minąć musi.
|
|
|
|