 |
|
chciałabym, choć na moment zawrócić. cofnąć się grubo wstecz, przejść przez ulicę w jednej ręce zaciskając dłoń babci, w drugiej - wstążkę na której drugim końcu kołysał się balon. cieszyć się takimi banałami, jak wata cukrowa czy opakowanie baniek mydlanych. wracając do domu z ożywieniem opowiedzieć rodzicom cały przebieg odpustu. nie żyć tak jak teraz, nie wracając późnym wieczorem, ze szlochem ściskającym za gardło i tą cholerną wizją, prześladującą mnie do świtu. Jego obraz, kiedy bezpruderyjnie, z uśmiechem zaciąga jakąś panienkę, za napompowaną, kolorową zjeżdżalnię dla dzieci.
|
|
 |
|
czuje, że jeszcze będziemy dla siebie znaczyć więcej niż wszystko
|
|
 |
|
życie jest zbyt piękne, by spędzić je z byle kim
|
|
 |
|
przytulanie to takie coś czego każdy człowiek potrzebuje , a szczególnie w takie chłodne ,szare i smutne dni i jak ten .
|
|
 |
|
kocham mame i tate za przecudowny prezent!
|
|
 |
|
wkurwia mnie to ,że choć tak bardzo chcę,to cholernie boje się cokolwiek zrobić
|
|
 |
|
w zeszlym roku slamy przyszly do mnie to w tym roku ja ide do nich :D
|
|
 |
|
Jakie kłamstwa będziesz mi czule szeptał w ucho, żeby się dowiedzieć prawdy?
|
|
 |
|
Nie , nie jestem pesymistką jeśli chodzi o uczucia . Po prostu byłam już '' tą jedyną '' wiele razy .
|
|
 |
|
- co chcesz na Gwiazdkę? - zapytałam go, trochę podirytowana po raz dwudziesty - Ciebie. - odpowiedział, z niewinnym uśmiechem na ustach. - okey, zrobię sobie kokardę z włosów jak Lady Gaga, opakuję się w różowy papier i moja matka przyniesie mnie pod Twój dom, okey? - jak dla mnie idealnie - wyszeptał, i czule pocałował mnie w czoło, śmiejąc się cicho.
|
|
 |
|
Twoje namiętne, przesycone erotyzmem pocałunki, sprawiły, iż zapomniałam, że na podwórku jest najzwyczajniej w świecie zimno, a ja stoję w krótkich szortach i podkoszulku na ramiączkach, w kapciach, zawieszona na chudej szyi. teraz kaszlę i kicham średnio co trzydzieści sekund i musisz nosić mnie na rękach, bo boli mnie kręgosłup. mógłbyś panować nad sytuacją, a nie oddawać się jej jak ja, wiesz.
|
|
|
|