 |
Nie rozumiem sensu tych chwil.
|
|
 |
Nie było dnia, żebym nie chciała cofnąć
czasu i postąpić inaczej.
|
|
 |
To wszystko dlatego,
że nie potrafiłeś docenić, jak wiele masz.
|
|
 |
Szybując w bezkresie najbardziej czułych uczuć.
|
|
 |
mam setki pytań, niepewności i co dzień dochodzą nowe,
odpowiedzią są dwa słowa, których nigdy Ci nie powiem.
|
|
 |
Znikam w Tobie, gdy mnie wzywa szary dzień,
chcę Cię mieć na własność, gdy to Ty masz mnie.
|
|
 |
Też mam uczucia, tak jak każda inna istota na tym świecie. Czemu próbujesz mnie ich pozbawić? Chcesz bym Cię znienawidziła za to, że jesteś takim skurwielem, który rani wszystkich na każdym kroku. Nawet spojrzeniem potrafisz wywrzeć presję, doprowadzając do panicznego strachu i chęci ucieczki przed Twoim zabójczym wzrokiem pełnym nienawiści. Próbujesz wciągnąć mnie do swojego świata, ale niestety nie pozwolę Ci na to. Narkotyki, alkohol, imprezy, mecze, na których zbyt często oberwałeś w twarz- to Twój świat. Nie chcę w nim uczestniczyć. Nie chcę na Ciebie patrzeć, nie chcę żebyś prowokował na każdym kroku kłótnie pomiędzy nami. Masz dwa inne oblicza. Przy mnie pokazujesz, że zależy Ci tylko na mnie i jestem centrum Twojego życia, Twojego świata. Przy kumplach obojętność, a jak już dojdzie do jakiejkolwiek rozmowy, to jest to pogardliwa i zawistna wymiana zdań. Jaki masz w tym cel ? Kim Ty jesteś do cholery ?!
|
|
 |
Pozory mylą, a ludzie zawodzą.
|
|
 |
To dziwne, kiedy budzę się rano i mam zupełnie
inne spojrzenie na świat niż wczoraj w nocy.
|
|
 |
Dziwne. Masz tak czasami, ze chcesz być sama?
Że uciekasz od innych bo chcesz być sama.
Chcesz umrzeć bo wiesz, że będziesz sama?
Będziesz mieć spokój.
W takich momentach płaczesz ile możesz.
Płaczesz bo chcesz.
Czujesz się odizolowana od reszty.
Czujesz wolność.
|
|
 |
Ciągle mokną te ulice w deszczu łez myśląc o szczęściu,
które dziś podobno gdzieś tu jest podobno,
ale nie wyniosłem nic z tej lekcji.
Moje życie to instrukcja jak upaść bez koneksji.
|
|
|
|