 |
Nie lubię niedziel , nienawidzę poniedziałków , wkurwiają mnie wtorki , denerwują środy , chce przeżyć czwartek , ciągle myślę o piątku i kocham soboty.
|
|
 |
Ten najlepiej doceni dobrą myśl, który w danym momencie czuje to samo, co jest w niej zawarte.
|
|
 |
Pomimo, że nie proszę Cię o nic, chcę żebyś tu był. Trwał ze mną w objęciach, leżąc i palcem kreśląc kółka na moim brzuchu. Na moim ciele pojawiała się wtedy gęsia skórka, uwielbiałam to. Akceptowałeś mnie stuprocentowo. Kochałeś moją bladą cerę, z piegami i jasnoniebieskie oczy z ciemną oprawą. Ciemnobrązowe włosy, które skręcały się od każdej, choćby delikatnej wilgoci na dworze. Nasze serca biły w rytmie rapu, który tak bardzo uwielbialiśmy. Teraz nie ma już nic.. Nie ma Ciebie obok, a moje życie straciło ten cholerny sens, który istniał, kiedy byłeś przy mnie.
|
|
 |
Możesz żyć w jednej grupce całe życie, nie poznawać blisko innych osób. Lecz w takim razie do twego życia może wkraść się monotonia, bezsens. Możesz jednak żyć wciąż poznając nowych ludzi, z każdym z nich przeżywać coś wspaniałego. Nie ma mowy o monotonii, lecz współczuję, gdy po kilku miesiącach zaczniesz wracać do wspomnień. Do wspomnień zdarzeń, które są już stracone, bezpowrotnie. Na ból, jaki temu towarzyszy, nie ma leku.
|
|
 |
Wiem, chciałbyś to wyrwać, jak kartki z pamiętnika.
|
|
 |
zagram w lotto, jeśli będziesz ówczesną kumulacją.
|
|
 |
osiem giga wirtualnej miłości
|
|
 |
a ty jakim słowem zastąpiłbyś swoje życie?
|
|
 |
jedyną odpowiedzią od Ciebie na sms'y był raport doręczenia.
|
|
 |
Nie wiem co zrobić ze swoim życiem, więc chyba zrobię sobie herbatę
|
|
 |
ufam Ci bezgranicznie. ufam Ci bardziej niż sobie.
|
|
 |
Zajebiście trudno zrozumieć fakt , że tak bardzo Ci zależało i nagle przestało.
|
|
|
|