 |
Tysiące chwil , marzeń , myśli i uczuć . Miliony obietnic , wersów , resztki tuszu .
|
|
 |
Czasami mam ochotę wyrzucić telefon przez okno, lub rzucić nim o ścianę.
Bo lepiej jest myśleć, że nie dzwonisz z powodu zepsutego telefonu, niż, że o mnie zapominasz.
|
|
 |
Mam nadzieję. A Ty jej nie masz? Opowiedz mi, w jaki sposób żyjesz. W jaki sposób kochasz. W jaki sposób jesteś jeszcze na tym świecie. W jaki sposób patrzysz. W jaki sposób trwasz przy mnie. Opowiedz..
|
|
 |
Czy czujesz coś jeszcze? Choć odrobinę? Powiedz coś. Nie słyszę żadnego słowa padającego z Twoich ust. Milczysz. Czy jest coś nie tak? Proszę, odpowiedz..
|
|
 |
Jestem. Płaczę. Cierpię. Krzyczę. Kocham. Ranię. Nienawidzę. Gubię się. Pragnę. Czuję. Tęsknie. Próbuję. Zależy mi. Boję się. Tracę zmysły. Jestem na dnie. Jestem nikim. Znikam. Nie ma mnie.
|
|
 |
Ludzie przychodzą, odchodzą. Znikają gdzieś pośród szarych chodników, tych białych chmur tlących się na sferach niebieskich. Taka kolej rzeczy. Ktoś musi odejść, by w sercu zrodziła się ponownie nadzieja. By ktoś nowy, lepszy mógł wkroczyć do naszego życia. By ktoś wypełnił te serce radością, nowymi cieplejszymi uczuciami. Smutek jest oczywisty w tej sytuacji. Ktoś kto był częścią naszego życia, ktoś był odzwierciedleniem naszej duszy- odchodzi. Z tymi osobami straciliśmy rzecz najcenniejszą- czas. Nie możemy zrobić kroku wstecz, by zapobiec poznaniu pewnych osób. Pomimo tego, trzeba żyć. Całymi garściami brać z życia to, co najlepsze. Nie warto opłakiwać przeszłość. Przyszłość może przynieść jeszcze więcej. Może dać nam wszystko, czego tylko zapragniemy.
|
|
 |
Chodź ze mną,
chociaż zupełnie nie wiem dokąd.
|
|
 |
A gdy nagle poczujesz, ze brakuje Ci mnie,
zadzwoń i powiedz jak Ci cholernie zależy,
a ja jak głupia przybiegnę do Ciebie i
obejmę Cie najmocniej jak potrafię.
|
|
 |
Tamten czas zostawił
na mojej psychice ogromną bliznę.
Bolesną ranę, która do dzisiaj
nie pozwala mi spróbować od nowa.
Tak porostu bezgranicznie komuś zaufać.
|
|
 |
widocznie pokochałam go za to jaki ból mi sprawiał.
Za nic innego nie można było go kochać.
|
|
 |
I ten jej wyraz twarzy obłędnie szczęśliwej gdy Go widzi.
|
|
 |
Zostało dokładnie 75 dni szkoły do końca roku ! heheh.
|
|
|
|