 |
- siema, co robisz? - czekam na limuzynę w Nowym Jorku, na Broadway`u, jadę na spotkanie z Johnnym Deppem, pewnie pojedziemy do jakiegoś hotelu i będziemy pili najdroższe wino. - serio? - nie, na fejsie siedzę. /rap_jest_jeden
|
|
 |
-Jesli masz jakieś wątpliowości,to normalnie Cie zabije-zasyczała przyjaciółka przy lampce wina-Ale ja naprawdę nie wiem czy chce..-Jak nie zaryzygujesz nie bedziesz wiedziała-odpowiedziała nalewając do lamki nastepną kolejkę wina.-a poza tym ma zajebise dołeczki w policzkach i te oczyy- mówiła jakby w transie wywracając rozmarzone oczy.Naprawdę ma pięknę oczy-dodałam w myślach,ale czy ma dołeczki?Nie mogłam przypomnieć sobie dokładnych rysów jego twarzy.Minęło kilka dni od czasu,w którym postanowiliśmy spróbować,ale czy to normalne,abym nie zauważyła jego dołeczków?Gdy następnego dnia spotkałam sie ze swoim chłopakiem dostrzegłam to co już dawno moje przyjaciółki.Dostrzegłam nie tylko dołeczki w policzkach czy piękne rzęsy,ale przede wszystkim dostrzegłam w odbiciu jego tęczówek siebie i te miłość,którą dażył mnie od samego początku.Wtedy nie widziałam jego wad,widziałam zalety,które do dzis dnia przysłaniają mi wszelkie jego wady.Kocham go całego od stóp po czubek głowy. || pozorna
|
|
 |
kobiety są piękne, ale my Polki, to już przesadziłyśmy :D
|
|
 |
chciałabym móc usiąść obok Ciebie, i gapić się w Twoje oczy bez pohamowania, bezkarnie zagubić się w ich promiennym blasku. /rap_jest_jeden
|
|
 |
kiedy byłam w podstawówce, kazano napisać kim będę gdy dorosnę . napisałam więc 'szczęśliwa' . powiedzieli, że nie zrozumiałam o co chodziło w zadaniu . ja odpowiedziałam, że nie zrozumieli o co chodzi w życiu.
|
|
 |
zgubiłam sens, gdzieś na drodze życia, może na zakręcie złudnych nadziei i niespełnionych marzeń, albo na skrzyżowaniu nieodwzajemnionej miłości, którą obdarowywałeś mnie każdego dnia. byłeś dla mnie słońcem, dzisiaj to słońce ogrzewa swoimi promieniami inną twarz. /rap_jest_jeden
|
|
 |
czuje że się wypalam, że pośród tłumu zaczynam być niezauważalna, czuję pustkę, która chce rozsadzić mi płuca, żeby wyrwać mi serce. staje się nikim, nie wierzę, że na nowo mogę być szczęśliwa. czasem spoglądam w lustro, żeby zobaczyć, czy jeszcze w ogóle istnieje. /rap_jest_jeden
|
|
 |
czasem jakiś głos wewnątrz mnie każe mi się pozbierać, żeby nie dać satysfakcji tym, którzy życzyli mi żebym upadła na dno. na szczęście w moim życiu jest kilku ludzi, dzięki którym nigdy się nie poddam, nie jest ich wiele, mogę policzyć ich na palcach jednej ręki. pamiętaj, nie zawsze liczy się ilość, lecz jakość. /rap_jest_jeden
|
|
 |
chciałabym w kilku słowach ująć jak mi Cię brakuje, gdy każda godzina niemożliwie się wydłuża, każda sekunda na zegarze wlecze się, a ja czuje jak każdego dnia kiełkuje we mnie samotność, podlewam ją łzami, a ona rośnie, tworząc coraz większą pustkę w moim martwym już mięśniu usytuowanym w lewej części klatki piersiowej. /rap_jest_jeden
|
|
|
|