 |
odpuść kawę, alkohol, nie skręcaj jointów.
wszystko jest dla ludzi, ale zacznij od początku.
|
|
 |
-spójrz na swojego mężczyznę , a później na mnie , co widzisz?
-że dużo Ci do Niego brakuje .
|
|
 |
Ten, kto wraca, jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł.
|
|
 |
Serce zakuło mnie mocniej.Poczułam dreszcze na całym ciele i spocone dłonie.Jak zahipnotyzowana podniosłam się z łóżka i wolnym krokiem ruszyłam w stronę okna.Podniosłam roletę i łokciami oparłam się o parapet.Znów mi się śnił,znów o mnie walczył i kochał.Od ponad roku nie pojawiał się we śnie,a teraz od kiedy jest sam śnił mi sie jdrugi raz w przeciagu miesiaca.Nie rozumiem tych snów.Nie rozumiem siebie.Myślałam,ze juz mi nie zależy,że zapomniałam lecz te sny nie pozwalają mi odciać sie od jego obecności.Nie wiem kim jestem dla niego,ani kim on jest dla mnie.Ale gdy widzę jego twarz wszystko powraca.Nasze pocałunki,jego delikatny dotyk,hipnotyzujące spojrzenie i czuły głos szepczący:-promieniejesz Aniołku-Nie zapomne tych słów.Nie zapomne tych chwil.Wspominając,moje serce bije szybciej nierozumiejac tego jak kiedys dla niego byłam całym życiem,a dziś nie pamięta już o moim istnieniu.Myśl,ze juz nie zadzwoni,nie napisze jest straszna.A ja po prostu chcę by było jak dawniej.. || pozorna
|
|
 |
|
składasz się z tego wszystkiego, czego mi brak.
|
|
 |
Nie uważam, że jesteś ideałem. Jesteś skurwielem, ale moim ulubionym, unikatowym, jedynym, najważniejszym. Jesteś jedynym, który może dać mi szczęście, ale też tym, który rani najmocniej. Jesteś tym jedynym, którego mogę, i którego kocham.
|
|
 |
Jeśli chcesz to to olej, ale Ty odpowiadasz za ten burdel w moim życiu i w sumie mógłbyś go ogarnąć..
|
|
 |
Masz tu moje i Twoje "zawsze". A teraz znajdź różnice.
|
|
 |
Niby wolne, śnieg, święta, później zakupy, sylwester... ale co z tego? nie ma ani grama Ciebie, to nie ma nic. to tak jakby słońce zgasło, poszłoby świecić gdzieś indziej.
|
|
|
|