|
no bo my kochane znamy tylko towarzystwo oszustów , palantów , głupków , zboczeńców , brzydali , aroganckich , egoistów , chwalipiętów , idiotów . no i kiedy już napatoczy się takie ciacho , taki inteligentny , szarmancki i miły chłopak od razu się zakochujemy . to takie piękne , a takie przykre. // pinger ansomii
|
|
|
|
on ma na ciebie wyjebane, a ty wciąż o nim myślisz .
|
|
|
jakaś głupia nastolatka, która rozpamiętuje historię sprzed roku i ciągle nie może zapomnieć. // bajecznaa
|
|
|
dół pogania doła. // szeejk
|
|
|
- byłabyś gotowa umrzeć, tylko dlatego, że on by cię nie chciał? - zapytałam koleżankę, gdy wyszłyśmy na spacer. - nie wiem. ale między nami jest już dobrze. kiedyś myślałam, że mogłabym, ale teraz, gdy wszystko się ułożyło, nawet o tym nie myślę. cieszę się każdą chwilą spędzoną z nim. tobie też tak radzę - odpowiedziała, przytulając mnie. // szeejk
|
|
|
byłyśmy nieźle nagrzane, gdy wpadłyśmy na pomysł, żeby pójść do sklepu. -ej dziewczyny, ogarniamy się. żadnego bekania, śmiania się i takich tam.. co wy tam jeszcze lubicie robić. - no spoko, przecież wsi nie narobimy - odpowiedziały poważnym tonem. weszłyśmy do sklepu. zaczęły się śmiać z wszystkiego co zobaczyły. wszyscy się patrzyli na nas jak na idiotki, a my mało co nie płakałyśmy ze śmiechu. // szeejk
|
|
|
- wiesz co mamo? ja chyba jednak zrobię karierę na mopie. - dziecko, na boga! co ty gadasz. ty nawet go nie potrafisz porządnie utrzymać. // tak, mamo. kocham cię. // szeejk.
|
|
|
twój uśmiech wciąż jest u mnie numerem jeden, wiesz? // szeejk
|
|
|
przegrałam. przegrałam z nałogiem. kurwa! // szeejk
|
|
|
|
wciąż wierzę, że będziemy razem. głupie, prawda?
|
|
|
nie będę nosiła miniówek, nie będę słuchała JB ani nie będę się tapetowała. nie rozumiesz? twój problem, nigdy nie będę taka jak większość dziewczyn. // szeejk
|
|
|
''jak ja mam ledwo metr sześćdziesiąt. to co ja robię na takiej wielkiej piłce?!' // hahahaha. szeejk : D i marudzenie na wf xd
|
|
|
|